Spotkałyście się już kiedyś z określeniem “skinny fat“? Brzmi dość paradoksalnie, ale coraz więcej osób zmaga się niewidoczną otyłością. Określenie to skierowane jest do tych, którzy pozornie sprawiają wrażenie szczupłych, jednak w rzeczywistości mają wysoki (często niebezpiecznie wysoki) poziom tłuszczu. Problemem przy tego typu sylwetce jest więc nieprawidłowy stosunek tłuszczu do masy ciała.
Dlaczego o tym piszę? Chodzi o zdrowie. W pogoni za szczupłą sylwetką dbamy o to, aby tracić kolejne kilogramy. Tymczasem człowiek pozornie szczupły może być wewnątrz niebezpiecznie otłuszczony. Nadmiar tłuszczy nagromadzony wokół organów wewnętrznych może być naprawdę groźny.
Należy także pamiętać, że masa mięśniowa waży więcej niż masa tłuszczowa. Jeżeli chcemy wyglądać szczupło i zdrowo, nie musimy się obsesyjnie ważyć.
Po czym poznać sylwetkę skinny fat?
– zazwyczaj sylwetka ta charakteryzuje się szczupłymi rękami i nogami, na brzuchu natomiast tworzy się oponka, no i te popularne “boczki”, czyli “muffin tops” (problem ten dotyczy zwłaszcza kobiet, ale u mężczyzn także występuje sylwetka “skinny fat”,
– częste przemęczenie, brak siły – problem pojawia się np. przy podniesieniu czegoś cięższego,
– szybki metabolizm – można jeść co się chce, ile się chce, a i tak się nie tyje,
– “skinny fat” zazwyczaj sporo je, ale nieregularnie i niezdrowo (węglowodany i niezdrowe tłuszcze, kolorowane gazowane napoje).
Jak już wspominałam, posiadanie sylwetki “skinny fat” to nie tylko kwestia wyglądu. Poruszając ten temat bardziej chciałam Was uzmysłowić o istnieniu problemów zdrowotnych związanych z tą kwestią. “Skinny fat” mogą mieć problemy z odpornością organizmu, z chronicznym zmęczeniem oraz ze skórą, włosami, paznokciami (słabe, kruche, łamliwe). Badania naukowców ze szpitala w Hammersmith wykazały, że człowiek szczupły, wyglądający zdrowo, może mieć kilka litrów tłuszczu ukrytych głęboko w organizmie, nagromadzonych wokół narządów wewnętrznych.
Jak więc można zapobiec “niewidocznej nadwadze”?
Odpowiedź jest jedna i niezwykle prosta: zmiana stylu życia, zdrowa dieta i ćwiczenia – aktywność fizyczna (koniecznie z ćwiczeniami siłowymi).
19 comments
Bardzo mądry wpis :) Od dziecka ćwiczę i nie mam z tym problemów. Nie należę natomiast do najszczuplejszych dziewczyn , ale moja skóra jest jędrna i gładka, serio :)
ta laska z podpisem squats nie zrobiła w zyciu chyba ani jednego przysiadu :P
Zgadzam się z tekstem, do tego gdy ćwiczymy tylko aeroby lub chudniemy tylko dietą, spalamy nie tylko tkankę tłuszczową, ale i mięśnie. O to w tym wszystkim chodzi;)
Tkanka tłuszczowa jest nam niezbędna do wielu procesów, zwłaszcza do ogrzewania naszego organizmu. Kochanego ciałka nigdy za wiele :D :D :D
Mięśnie na brzuchu u kobiety wyglądają obrzydliwie! ble :/// Każdy ma prawo jeść sobie co tylko chce i to jego sprawa czy ćwiczy czy nie , nikt nie bedzie mi mowil, co mam robic :/// tego typu wpisy są po prostu śmieszne i żenujące ://
zawsze zazdrościłam kolezance, która mogła jeść wszystko a wyglądała jak patyczek ale widze ze to sie wszystko glebiej miesci… niebawem pewnie wyjda i u niej problemy zdrowotne :(
mistrzostwem jest trening siłowy, ale mozesz ten temat jakos wiecej to rozwinąć?
inni muszą naprawdę na coś cieżko pracować a inne opychają się bez wyrzutów, chyba wolałabym byc jednak tym cąłym skinny fat :/
ten wpis powinien dotrzeć do kazdej kobiety, która stosuje diete niskokalroryczną, najbardziej niezdrową diete jaką w ogóle mozna stosować.
“piwny brzuszek”, to nic innego jak odkładany w jelicie gluten, który znajduje się także w pieczywie
Ja mogłam kiedyś jeść tonami :D teraz już metabolizm nie ten ;) na szczęście przyszła moda na zdrowy tryb zycia – rzuciłam papierosy, zaczęłam zdrowo się odzywiać i duzo cwiczyć, wyglądam i czuję się o niebo lepiej!
w zdjęciach widziałabym tu jeszcze foty miley cyrus :D :D
super artykuł
szkoda tylko, ze te panie modelki na zdjęciach w gazetach mają piekne te pupy – fotoszopa przed wyjściem nie zalożysz……..
Jak dla mnie to wszystko okej, ale akurat pani z przedostatniego zdjęcia… Jej brzuch jest okropny z wyglądu.
I takie osoby wyglądają dobrze tylko w ciuchach ;)
o nigdy nie slyszalam o takim problemie :]
No własnie sama miałam ten problem. Jestem z natury szczupła osoba, a miałam problem z wymodelowaniem ciała. Przy tym nie mogłam sobie pozwolić na codzienne chodzenie na siłownie bo jestem zapracowana i po prostu nie mam na to czasu. Tak więc zapisałam się na elektrostymulacje.Co polecam bo ćwiczenia dały mi naprawdę dobre rezultaty
wymodelowane cialo
poprawa wytrzymałości
Na tej stronie poczytacie sobie o treningu https://www.intime20.pl/