Bardzo często powtarzam (ostatnio jeszcze częściej niż zawsze), ze na to jak wygląda nasza skóra i jak czuje się organizm największy wpływ ma odpowiednia dieta. Możemy używać superdrogich i superdobrych kosmetyków, ale jeżeli nie dostarczymy naszemu organizmowi cennych składników od wewnątrz, to jakakolwiek poprawa kondycji skóry czy włosów pozostaje tylko złudzeniem (np. włosy – piękne do następnego umycia;) ) . Na cerę największy wpływ ma to, co jemy oraz to, co pijemy. Pisałam kiedyś o eksperymencie 3 litry wody dziennie. Mi także woda pomogła w poprawie kondycji skóry. Od kiedy piję regularnie duże ilości wody, czuję różnicę w wyglądzie i samopoczuciu.
To, jak powinny wyglądać nasze codzienne posiłki, to temat na dłuższą “rozmowę”.Większość z Was na pewno zna tzw. “piramidę żywieniową”. Na jej podstawie powinniśmy tworzyć odpowiednie jadłospisy dostosowane dla naszego organizmu i jego potrzeb. O wiele łatwiej jest zgeneralizować temat codziennego “menu drink”. Co powinniśmy pić, aby nasza cera wyglądała piękniej i promienniej?
Mam dla Was listę przygotowaną przez dermatolog Rachel Nazarian.
WODA – tego chyba wyjaśniać nie trzeba. Nie ma nic cenniejszego dla skóry niż woda. Po szczegółowe informacje odsyłam Was do moich poprzednich wpisów:
SOK Z JARMUŻU – jarmuż jest bogaty w witaminę A, B, C, P wapń, żelazo oraz mnóstwo innych minerałów. Regularne spożywanie go nadaje skórze gładkość i miękkość (głównie dzięki witaminie C). Witamina B zmniejsza uczucie zmęczenia i zwiększa apetyt. Jarmuż ponadto chroni skórę, wzrok, układ odpornościowy, a zawarty w nim błonnik usuwa z jelit toksyny.
ZIELONA HERBATA – związki znajdujące się w tego rodzaju herbacie (polifenole), są znane ze swoich silnych właściwości antyoksydacyjnych. Znacznie spowalniają one procesy starzenia się skóry i ograniczają tworzenie się zmarszczek oraz wiotczenie skóry. Badania dowiodły, że systematyczne picie zielonej herbaty przynajmniej dwa razy dziennie, poprawia i utrzymuje odpowiednią elastyczność skóry. Ponadto chroni skórę przed wysuszeniem i łuszczeniem się. Skóra osoby pijącej zieloną herbatę wygląda naprawdę zdrowo. Zielona herbata działa również przeciwzapalnie. Zmniejsza ryzyko stanów zapalnych, obrzęków oraz związanych z tym przebarwień skóry. Ponadto zmniejsza podatność skóry na różnego rodzaje alergie skórne. Niweluje wysypki oraz uczucie swędzenia skóry.
SOK Z GRANATU – regenerują skórę, poprawiają jej ukrwienie i koloryt. Przyśpieszają też gojenie się zmian trądzikowych, mają bowiem działanie przeciwzapalne i antybakteryjne. Zawarty w nich kwas elagowy wzmacnia ściany komórek, zapobiegając utracie przez nie wody, co spowalnia proces starzenia. W średniowieczu granat cieszył się opinią owocu gwarantującego długowieczność :)
Woda+ cytryna+ ogórek + mięta + troszkę miodu = zdrowie + energia + uroda
To prawdziwy naturalny eliksir zdrowia i urody – woda ta działa oczyszczająco na nasz organizm, usuwa nagromadzone w nim toksyny, wzmacnia odporność, wpływa pozytywnie na stan skóry i reguluje przemianę materii. Oprócz tego jest świetnym źródłem energii i jest naprawdę orzeźwiająca.
Jestem ciekawa, które z podanych napojów codziennie spożywacie? :) A może macie swój przepis na zdrową i piękną skórę od wewnątrz? :)
3 comments
Fajna przypominajka. Z sokami to u mnie krucho. Szczególnie tymi zielonymi, bo marchewkowe robię od czasu do czasu. Za to wodę i zieloną herbatę pijam. Choć wody mogłabym więcej :D
Nie piję tak dużo wody. A piję codziennie herbatę Pu-Erh :)
Zgadzam się. Woda potrafi czynić cuda dla cery ;) Sprawdzone na sobie i rodzinie :)