Odkąd we wrześniu po raz drugi w życiu postanowiłam zostać blondynką, odtąd moje włosy wyglądają tragicznie. Szybko więc dotarło do mnie, że natury nie ma co oszukiwać i to jednak brąz jest mi pisany. ;) Od tamtej pory kilka razy stosowałam szampony koloryzujące, od 3 do 8 myć, koloru czekoladowego albo ciemnego brązu. Kolor oczywiście szybko się wypłukiwał i zostawiał na moich włosach rudą poświatę. Zdecydowałam się wreszcie zastosować coś mocniejszego. Mój wybór padł na L’Oreal, Casting Cream Gloss, nr 535, czekolada. Już teraz wiem, że był to mój najlepszy od kilku lat wybór koloru farby do włosów.
Opakowanie zawiera tubkę z barwnikiem, tubę mleczka utleniającego, rękawiczki oraz odżywkę do zastosowania po farbowaniu.
Farba ma delikatną, kremową konsystencję, dzięki czemu nie klei się i łatwo się ją nakłada. Dużym plusem jest subtelny zapach kosmetyku. Stosowałam naprawdę wiele farb, niektóre ze względu na megachemiczny zapach, jaki wokół siebie roztaczały, miałam ochotę wyrzucić do kosza jeszcze zanim je użyłam. Tu natomiast spotkała mnie miła niespodzianka ;)
A oto efekty mojego farbowania :)
I po:
Efekt jest naturalny, nieprzesadzony, moje włosy wreszcie nabrały jakiejś konkretnej barwy! W porównaniu do tego, co było przed :D są bardziej lśniące, miękkie w dotyku. Sporą zasługę w tym myślę, że można przypisywać dołączonej do opakowania odżywce. Z chęcią kupiłabym jej pełnowymiarową wersję, jednak niestety takiej nie ma. Odżywka wzbogacona jest o tzw. Mleczko Królewskie znane ze swoich właściwości odżywczych i regenerujących.
Według zapewnień producenta efekt powinien utrzymać się do 28 myć.
Wolicie farbować włosy w domu, czy wybieracie się w tym celu do fryzjera?
Jeżeli pierwsza opcja jest Wam bliższa, to zapraszam: http://przystanekuroda.pl/farbowanie-wlosow-w-domu/ Znajdziecie tukilka rad dotyczących samodzielnego farbowania włosów.
Miłego wieczoru! :*
48 comments
wolę jednak wizyty u fryzjera ;p
miałam kiedyś castinga mroźne (?) kakao, najlepiej wyglądał po kilku myciach, jak się już trochę wypłukał :)
mi się bardziej ten twój rudy podobał :D
kupiłam dzisiaj castinga! są w promocji w Rossie, kosztują teraz ok. 20zł i gratis jest pinkowe etui, ładne całkiem :):):):)
ja dzisiaj właśnie mam w planach farbowanie, to wybiorę się od razu do Rossmana :)
jaki kolor? :)
nawzajem ;DD
;))
fajny brąz, mi zazwyczaj brązowy kolory wpadają w czerń ;/
Moje też często wychodzą czarne, ale tym kolorem jeszcze nie próbowałam i chyba następnym razem po niego sięgnę.
to są zdjęcia od razu po farbowaniu czy juz po wypłukaniu? bo jak od razu, to pewnie zaraz Ci sie wyplucze i prawie róznicy nie będzie widać, niepotrezbnie tylko włosy męczyłaś…
dzień po farbowaniu ;)
ja jestem ciekawa jak wygląda mroźna czekolada, czy jest ciemniejsza, czy tez wpada w taką ciepłą barwę?
oglądałam całą paletę brązów castinga w drogerii i tylko ten kolor był taki ttypowo brązowy, pozostałe raczej wyglądały ciemno, wiele wpadało w czerń, mroźna czekolada tez wydawała się bardzo ciemna
Wystarczyło Ci jedno opakowanie na takie włosy, czy dwa?
jedno ;)
W tych Castingach dość dużo jest tego płynu, ja mam nieco krótsze włosy i nawet za dużo tej farbki mi się wydawało, także nie ma co szaleć z dwoma opakowaniami
te, które miałaś na początku też nie wydają się brzydkie :)
Moja przygoda z brązowym Lorealem zazwyczaj kończy się czarnymi włosami, ale tego koloru jeszcze nie próbowałam, chyba się skuszę !
Ciesze się, że Ci wyszedł ładny kolor, być może następnym razem też zrobię sobie takie czoko;p
polecam ;p
Jaki ładny kolor, czemu mi zwsze brązy wychodzą jak czernie? ;/;/;/
Ja mam podobny kolor włosów i uzywałam różnych farb, ale mój wybor od trzech farbowań to karmelowo-nugatowy z Syossa. Zdecydowanie najgorszy to Garnier, włosy wyglądały paskudnie, a kolor – szkoda gadać, ciemny, nienaturalny. W ogóle Syoss mi podszedł ostatnio – suchy szampon tej firmy jest naprawdę wydajny, bez porównania z Garnierem, który miałam wcześniej. I ten z Syossa ładniej pachnie. Wypuścili też szampony z pompkami – takimi jak są w mydłach do rąk. Jednak jak będę chciała zmiany, to polecana tu farba wyszła bardzo fajnie, włosy wyglądają zachwycająco i bardzo elegancko. Ciekawa jestem jak będzie z trwałością – czekam na newsy w tej kwestii :) Pozdrawiam.
Co to za lakier na paznokciach?;p
niebieski z Rimmela, a czerwony Golden Rose :)
Czerwonego nawet nie zauważyłam, musiałam się dobrze przypatrzeć :P
bardzo ładny kolorek, czegoś takiego szukam :D
Świetny kolor, naprawdę mi się podoba:)
dzięki!:)
A jak włosy przy nasadzie? bo na fotkach nie widać
Hej, a jak Castingi radzą sobie z odrostami? Miałaś odrosty?:P
tak samo jak i na całej długości włosów :P
śliczny kolorek Ci wyszedł;)
śliczny kolorek
a ile tubek zużyłas na swoje włosy? jedna wystarczyła?
tak, nawet trochę zostało :)
Polecam. Jestem bardzo zadowolona z tego koloru. Mam ciemne włosy i pomimo tego zrobiły mi się jaśniejsze , takie ładne brązowe. POLECAM, MAŁO JEST TAKICH DOBRYCH FARB JAK TA :)
długo utrzymywał Ci się kolor na włosach?
Super sprawa
jakiś ciemny, przytłaczający ten kolor…
ja też dzisiaj pofarbowałam włosy tą samą farbą Loreal (odcień 535) – miałam nadzieję na ciepły brąz, a wyszło mi coś z pogranicza brązu i rudo-bordowego koloru. U nasady jest dość ciekawy jaśniejszy kolor, a całość włosów raczej ciemna. Coś w tym jest że najpiękniejszą barwę uzyskuje się dopiero po paru myciach.
Macie coś sprawdzonego od Loreal Creme Gloss z efektem ciepłego brązu? (ale brązu, bez bordowo-rudych przebłysków) marzę o takim real real brązie :)
Jak uzyskać taki kolor włosów jaki miałaś przed zafarbowaniem?:)
Miałaś cudowny kolor przed farbowaniem!! Wiesz może czy mogę znaleźć farbę w takim odcieniu?
pozdrawiam.
ojj @Agata, przed farbowaniem moje włosy były wtedy jedną wielką masakrą. Kilka razy rozjaśniane – na to nakładane różne brązy. Niestety, nie jestem w stanie powiedzieć, która z tych farb wpłynęła wtedy najbardziej na końcowy efekt…
Właśnie kupiłam ten odcień i boje się jak wyjdzie.
A jakieś typowe brązy,pytanie padło bez odpowiedzi… Ja też szukam brązu bez odcieni czerwonych rudosci.
I pofarbowalam.. Kolor bardziej ruda czerwień z brązem niż brąz… Zobaczymy jak się trochę spłucze :D ale do czekolady to raczej nie podobne,może lepiej wybrać brąz z dodatkiem złotego odcienia,a nie miedzianego to wyjdzie bardziej naturalny brąz,bo ten na pewno nie :(