Jedną z najbardziej kultowych postaci telewizyjnych, bez wątpienia, jest Carrie Bradshaw z “Seksu w wielkim mieście”. Modna, romantyczna, pełna refleksji i zdecydowana. Carrie była dla wielu widzów wzorem do naśladowania. Ale czy była naprawdę dobrą przyjaciółką? Nie jestem pewna.
Carrie Bradshaw, główna postać “Seksu w wielkim mieście”, była dla wielu widzów symbolem wolności, niezależności i odwagi w wyrażaniu swoich uczuć. Była pisarką, której kolumna skupiała się na relacjach i randkowaniu, co pozwoliło jej na szczery i bezpośredni dialog na temat dynamiki męsko-damskiej. Ale czy Carrie była naprawdę dobrą przyjaciółką?
1. Niebezpieczny egoizm
Egoizm sam w sobie nie musi być czymś złym. Stawianie siebie na pierwszym miejscu jest ważne. Gdy zadbamy odpowiednio o siebie, możemy część dobrej energii przekazywać dalej. Carrie we wszystkich sezonach “Seksu w wielkim mieście wykazuje się egoizmem, który często uniemożliwia jej empatyczne spojrzenia na swoje przyjaciółki. Egoizm Carrie Bradshaw, głównej bohaterki “Seksu w wielkim mieście”, jest widoczny w wielu momentach serialu. W sezonie 4, odcinku 8, zamiast wspierać przyjaciółkę Mirandę w trudnym czasie, Carrie skupia się na swoim związku z Aidanem, którego źle traktuje. Kiedy Miranda zastanawia się nad swoją ciążą, a Charlotte ma problemy z płodnością, Carrie skupia się na swoim dylemacie związanym z przeszłą aborcją. Zamiast wsparcia dla swoich przyjaciółek, Carrie znowu skupia się na sobie. Podobnie jest, kiedy Miranda nie jest zadowolona ze swojego baby shower, a Carrie koncentruje się na swojej kolumnie w Vogue. Te przykłady obrazują, jak egoizm Carrie przejawia się poprzez ignorowanie potrzeb i uczuć swoich przyjaciółek, skupiając się na swoich problemach kosztem innych.
2. Przez cały czas mówiła o sobie
Carrie często dominowała rozmowy swoimi problemami, nie zawsze dając przestrzeń dla innych, aby podzielić się swoimi myślami i uczuciami. To nie jest cecha dobrej przyjaciółki. Przykłady tego, jak Carrie dominowała rozmowy swoimi problemami, są liczne i wpływały na relacje z jej przyjaciółkami. W jednym z odcinków, kiedy Charlotte borykała się z problemami małżeńskimi, Carrie zamiast zaoferować wsparcie, zdominowała rozmowę, mówiąc o swoich niepowodzeniach związku z Bigiem. Podobnie, kiedy Miranda mierzyła się z trudnościami bycia matką, Carrie zamiast słuchać, opowiadała o swoich problemach z Aidanem. W wielu innych sytuacjach, Carrie była tą, która sprowadzała rozmowy na tematy, które dotyczyły jej, pomijając to, co miały do powiedzenia jej przyjaciółki. Takie zachowanie ma niewiele wspólnego z przyjaźnią, która wymaga empatii, szacunku i słuchania drugiej strony.
3. Krytyczna ocena wyglądu przyjaciółek
Pamiętasz, kiedy Samantha przytyła naprawdę niewiele w pierwszym filmie “Seks w wielkim mieście”? Carrie przywitała ją u drzwi, zauważyła dodatkową “oponkę” wokół brzucha swojej przyjaciółki i fizycznie się cofnęła nie kryjąc swojej dezaprobaty. Kontrowersyjny incydent, w którym Carrie bezpośrednio skomentowała niewielki przyrost wagi Samanthy, jest zaledwie jednym z wielu takich przypadków. W momencie, kiedy Samantha potrzebowała wsparcia, a nie krytyki, Carrie zdecydowała się na interwencję, która tylko pogłębiła niepewność swojej przyjaciółki. Ta scena wywołała dyskusje wśród fanów serialu, wielu z nich zastanawiało się, czy to zachowanie było słuszne. Pomimo jej pozornie troskliwych intencji, takie postawy mogą prowadzić do pogorszenia relacji i poczucia odrzucenia. W innym odcinku, Carrie bez namysłu oceniła styl ubierania się Mirandy, co też poskutkowało jej pogorszeniem nastroju. Te przykłady tylko ilustrują, jak Carrie potrafiła zranić swoje przyjaciółki bezpośrednią krytyką i oceną, zamiast oferować wsparcie i empatię. Nawet jeśli to były rzadkie incydenty, ich skutki mogły wpływać na długoterminowe relacje z przyjaciółkami.
4. Nie można na niej polegać
Jednym z przykładów, kiedy Carrie Bradshaw okazała się osobą, na której nie można polegać, jest sytuacja związana z jej przyjaciółką Mirandą. Miranda, jedna z najbliższych przyjaciółek Carrie, doznała kontuzji. Zamiast jednak osobiście zająć się pomocą przyjaciółce w potrzebie, Carrie zdecydowała, że wysyła na ratunek swojego partnera, Aidena. Taka postawa była wyrazem braku wzajemności w wsparciu dla bliskich jej osób i pokazała, że Carrie potrafi być egoistyczna i skupiona na sobie, nie biorąc pod uwagę potrzeb innych. Zamiast poświęcić swój czas i zaoferować bezpośrednią pomoc Mirandzie, zdecydowała się wykorzystać swojego partnera jako zastępstwo. Ta decyzja pokazuje, że Carrie nie była gotowa zrezygnować z własnych planów czy wygód, aby wesprzeć przyjaciółkę.
5. Oczekiwanie, że inni będą na jej zawołanie, bez wzajemności
Carrie Bradshaw często wydaje się oczekiwać, że inni będą zawsze dostępni dla niej, niezależnie od jej własnej gotowości do udzielania wsparcia w zamian. Objawia się to nie tylko na płaszczyźnie emocjonalnej, ale także finansowej, co dodatkowo komplikuje relacje z jej bliskimi. Zerwanie zaręczyn z Aidanem stanowi jedno z najbardziej znaczących wydarzeń w życiu Carrie, które przynosi ze sobą poważne konsekwencje finansowe. Carrie, która nie posiadała odpowiednich oszczędności – większość swoich pieniędzy zainwestowała w buty – znajduje się w sytuacji, w której musi zapłacić za mieszkanie, które Aidan kupił z myślą o wspólnym życiu. W obliczu braku funduszy, Carrie zwraca się do swojej przyjaciółki, Charlotte, szantażując ją emocjonalnie, by ta dała jej swój kosztowny pierścionek zaręczynowy. Carrie nie docenia prób Charlotte, która stara się uświadomić jej, że jako dorosła kobieta, powinna ona sama zająć się swoimi finansami. Zamiast tego, Carrie zdaje się uważać, że jej bliscy są zobowiązani do pomocy, niezależnie od własnych interesów.
Carrie nie tylko oczekuje, że inni będą zawsze gotowi jej pomóc, ale także często wydaje się nie być wdzięczna za otrzymane wsparcie. Przykład z Charlotte to tylko jedno z wielu wydarzeń, które ujawniają ten problematyczny aspekt jej charakteru. W jednym z odcinków prosi koleżankę, by zwróciła prezent dla niej, bo wolałaby dostać gotówkę, co może i jest szczere, ale zupełnie nietaktowne i pozbawione empatii.
Choć Carrie Bradshaw to z pewnością postać fascynująca i ikoniczna, jako przyjaciółka miała wiele do poprawy. Z pewnością mogłybyśmy nauczyć się od niej tego, jak NIE być dobrą przyjaciółką. Może to jest prawdziwa nauka, którą powinnyśmy wynieść z “Seksu w wielkim mieście”?
4 comments