Dzisiejszy post zapewne nie będzie należał do tych odkrywczych, ale jako, że wiosna coś nie chce się do nas pofatygować, to chciałam się z Wami podzielić moim sposobem na przetrwanie całego mroźnego, zimowego dnia ‘w biegu’. Tak więc, sposób ten nazywa się Emu Wool Bronte Hi i gości w mojej szafie już drugą zimę. :)
Przyznaję, że do zakupu tych butów byłam na początku sceptycznie nastawiona. Miałam gdzieś po drodze kilka podróbek z sieciówek, które rozczłapywały się na wszystkie strony, przemakały i po niecałym sezonie zazwyczaj nie nadawały się już do niczego… Postanowiłam więc w końcu zainwestować w oryginalne i osobiście sprawdzić, ile prawdy jest w tym, że są to jedne z najcieplejszych i najwygodniejszych butów. Kupiłam Emu Wool Bronte i wcale nie żałuję tej decyzji.
Buty Emu powstały w latach 70. w Australii, pierwotnie miały ogrzewać po męczących treningach zmarznięte stopy surferów. Na początku tej dekady stały się prawdziwym hitem i ich popularność wcale nie maleje.
Do produkcji butów Emu wykorzystuje się wełnę Merynosów. Wykonana z niej wyściółka sprawia, że zawsze jest mi w nich ciepło i miękko- WYGODNIE :)
Jak dobrać rozmiar Emu?
Jeżeli kupujecie buty z linii Emu Wool, musicie się liczyć z tym, że wełna podczas użytkowania butów się ubije, co sprawi, że but wewnątrz będzie większy. Tak więc kozaki z tej serii powinno się kupować o rozmiar mniejsze od rozmiaru, który kupujemy zazwyczaj.
Jak rozpoznać oryginalne Emu?
Przy zakupie musisz zwrócić uwagę na kilka istotnych szczegółów charakterystycznych jedynie dla oryginalnych Emu: znaczek zamieszczony z tyłu buta, napis EMU na podeszwie oraz materiałowa metka na szczycie cholewki. Ponadto podróbki są wykonane z materiałów o niskiej jakości, wełna zastępowana jest sztucznym futrem bez żadnych właściwości izolujących.
Jak czyścić buty Emu?
Tutaj nie mam dla was jakichś specjalnych i odkrywczych porad. Ja zaopatrzyłam się w oryginalne środki opracowane przez producenta. Pisząc jednak tego posta natknęłam się na kilka ciekawych porad:
Próbowałyście którejś z nich? Jeżeli tak, to koniecznie dajcie znać, jak efekty! :)
Moje Emu mam już od roku, nie wyobrażam sobie kolejnej zimy bez nich. Przyznam, że powoli zaczynam szukać na kolejny sezon kolejnego modelu tym razem z droższej, ale i porządniejsze linii Stinger.
No, to tyle ode mnie :) Zakładam swoje Emu i ruszam w 10-godzinny rajd międzywydziałowy zahaczając w międzyczasie to tu, to tam ;P
Miłego dnia!! :)
35 comments
Ja też nie wyobrażam sobie zimy bez emu :-) Do tego mam właśnie Stingery = cud !!!
gdzie kupowałas?
Widok rozczłapanych na boki emu, to koszmar poslkich ulic.. Na szczęście oryginalne mają uztywnianą piętę i trzymają się na nodze. Jak mogę sobie pozwolić, to też śmigać w mich “kapciach” ;-)
nie znoszę tych butów i nie przekona mnie do nich nawet ich cieplo ……..
bleeee są okropne
yellow, neither do I. But a critical situation might also shake up Israeli leaders who are still relying on empty peace accords and hollow neaigigtoonsyount, obviously. That was my introductory statement
Good to see a talent at work. I can’t match that.
Puedes bajar la calidad en las opciones del programa o mejorar tu ancho de banda solamente.Tambien es buena idea que cierres todos los programas del pc cuando haces esto pk consume mucha cpuSi estas transfiriendo desde un portatil, tambien es buena idea que lo pongas en un lugar bien ventilado pk suele calentarse mucho y puede dar tirones por ello
nie są na Ciebie za szerokie? pytam, bo mam wąską stopę i boję się, że noga będzie mi w nich uciekać
A jak dla mnie to sa najbardziej aseksualne buty ever!
@Ula, akurat zimą podczas mrozu i śniegu po kolana, to najmniej zależy mi na tym, żeby wyglądać seksownie, wybacz :D
a, no i buty nie są za szerokie, nic mi nigdzie nie ucieka;P
hue hue hue
http://img.myepicwall.com/i/2013/02/032fef3bdeac77d4a2c79db76a507b8b.png
Uwielbiam Emu, bez nich nie przezylabym zimy
emu, emu emu
kuszą mnie oryginalne emu ale boje się, że je przekoślawie jak wiele dziewczyn, które chodzą w nich po ulicach :) chyba, że oryginalne są jakoś usztywnione tu i ówdzie ;)
http://anel-about-everything.blogspot.com/
ja tyllko w emu chodze zima :p
Ile kosztuja takie butki?
Przystanku ja mam pytanko czy one przemakają?
Mam Bronte, mam Avoca, ale moje serce podbiły Stingery mojej siostry – są bezkonkurencyjne i na następną zimę inwestuję właśnie w nie :)
Pozdrawiam ! ;)
Owczy pęd niektórych dziewczyn do takich butów jest wręcz rozckliwiający. Jak można się cieszyć z butów które w swojej nazwie nawiązują do tego, że są brzydkie vide Uggs.
myślę, że można cieszyć się z tego, ze jest w zimie ciepło ;) zresztą, gusta, guściki… mi np. się podobają i nie bardzo mnie interesuje do czego nawiązują w nazwie :) :)
Hey, gdzie kupilaś tę kurtkę co masz na zdjeciach :)?
Yhym. Niektórzy twierdzą, że klapki Kubota są wygodne i im się podobają, ale jakoś na blogach modowych nie brylują.
@sweet moni, no mnie akurat klapki kubota nie przekonują, ale jeżeli zmienię co do nich zdanie i jednak mnie ich wygląd urzeknie, to możesz być pewna, że będę śmiało w nich chodzić :)
Ja też uwielbiam emu, w tych oryginalnych stopa się nie wykrzywia. Polecam więc wszytskim, którzy boją się tego efektu zakup właśnie prawdziwych emu, są boskie!
na wiosnę też dają radę :D :D
alez mnie irytuje ta nagonka na podrobki emu :) bez przesady juz z tym najazdem na slaba jakosc ’emu’ z sieciowek, mialam oryginalne i niestety musialam je sprzedac bo niesamowicie bolal mnie kregoslup od solidnej aczkolwiek nazbyt twardej podeszwy. widzialam tez oryginaly emu kolezanki, po roku welna w srodku tak sie zbila i zmemlila ze wygladala jak stara owca. skorzane ’emu’ w przystepnej cenie mozna kupic w sieciowce obuwniczej level f, futro jednak jest sztuczne ale nie jest tak jak piszesz, ze sztuczne futro nie ma zadnych wlasciwosci izlolacyjnych. otoz ma i to duze. od roku mam ’emu’ z atmosphere, bardzo ladne, z miekka podeszwa dzieki czemu nie boli mnie kregoslup, po roku codziennego chodzenia nawet w sniegu i chlapie (przemakaja, zgadza sie ale w koncu to zwykly material, nie impregnowalam go niczym) wygladaja bardzo dobrze, maja minimalne i zwyczajne slady uzytkowania. zauwazylam tez najazd na wykoslawianie zapietki, to tez zalezy od jakosci podrobki, jedne maja dobrze usztywnione inne gorzej, jeszcze inne wcale ale wystarczy przesledzic blogi uzytkowniczek oryginalow i widac, ze one tez potrafia sie koslawic, to wszystko zalezy od chodu danego czlowieka, wady postawy itp.
te z atmo ktore posiadam sa niesamowicie cieple, w najwieksze mrozy ktore byly tej zimy czesto spedzalam czas na zewnatrz bez wiekszego ruchu, zakladalam podkolanowki ponczochowe 20 den i w stopach mialam bardzo cieplo. prosze dziewczyny nie rozsiewajcie tej propagandy bo to jest krzywdzace przede wszystkim dla osob ktorych nie stac na oryginaly. nagadacie im, ze nic tylko oryginal bo reszta to lipa i do smieci, nie, tak nie jest. trzeba umiec uzytkowac kazde buty czy to za 50 czy za 1000 zl, wtedy bedzie mozna dluzej sie nimi cieszyc i trzeba patrzec na jakosc bo nie wszystko co tanie to od razu zle. daichmann mial dosc dobre emu, te z level f tez, w pepco sa badziewne. to tyle ode mnie.
No w góry na pewno są najlepsze.
Z butami EMU kojarzy mi się jedynie wycieczka i bolące nogi koleżanki po przejściu z 2-3km.
w tym roku zima nie trzyma się mocnego mrozu, a moje emu kurzą sie w szafie :(
Artykuł mnie bardzo zaciekawił, fajnie teraz wiem więcej.
Ogólnie fajna strona :) Pozdrawiam
Fantastyczna strona internetowa, Wykonujesz kawał dobrej roboty.
Dziękuję bardzo !.
Mi osobiście średnio się podobają, ale bez wątpienia muszą być wygodne