Lato – jak to mówią – sezon ogórkowy w pełni. Zajmiemy się więc dzisiaj całkiem “lajtowym” tematem – “JAK TO SIĘ WYMAWIA?”. Na tapet bierzemy najpopularniejsze marki kosmetyczne i kilka odzieżowych. Sam zapis tego, jak czytać, może wyglądać dość zabawnie, ale weźmy to z przymrużeniem oka ;)
KOSMETYKI:
Bourjois – słyszałam w swoim życiu już mnóstwo wariantów wymawiania tej nazwy. Najsympatyczniejsza opcja to chyba: “bonżur” :D, a prawidłowa, to “burż(u)ła”
Cacharel – sama długo czytałam niepoprawnie ;) Najbliżej poprawności to prawdopodobnie: kaszarel
Chloe – bardzo znane, cudowne perfumy – “kloe”
Estee Lauder – kultowy podkład, dla sporej części kobiet nawet nr 1, należy do marki “este loder”
Eveline – “ewelajn”
Hean – polska marka kosmetyczna. Czytamy ją tak, jak jest napisane, czyli HEAN!
Yves Rocher – nazwa bardzo popularnej marki kosmetycznej. Kto z nas nie przeglądał w szkole pod ławką katalogu “ejwonu” lub “iwrosze”? ;)
La Roche-Posay – wydaje mi się, że też może sprawiać trudności, dlatego znalazła się ta nazwa w zestawieniu. Wymawiamy ją: “la rosz poze”
L’Occitane – marka kosmetyków naturalnych. Bardzo dobrych, swoją drogą. Czytamy “loksitan”
Nuxe – marka kosmetyków naturalnych – niuks
Paese – nazwa pochodzi z języka włoskiego. Czytamy ją więc “paeze”.
Urban Decay – erban dikej. Marka zasłynęła z przepięknych i bardzo dobrych palet cieni do makijażu.
Zoeva – z tego co się orientuję, to przysparza wiele problemów. Ile youtuberek, tyle sposobów wymawiania. Wzorcowo powinno się czytać coś w stylu: “coiwa”, ale do obiegu chyba bardziej weszła “zoewa”
MARKI ODZIEŻOWE:
Diverse – dajwers
H&M – swojego czasu przysparzała chyba najwięcej wątpliwości. Prawdopodobnie powinno się czytać albo w pełni po angielsku, albo w pełni spolszczone, czyli “ejcz end em” lub Ha i eM”. Często słyszę też HendeM, co może trochę kłuć w uszy, aaaale w praktyce jestem: #pełnaswobodateam
Camaieu – coś w stylu: “kamaje”
Guess – “ges”
Wittchen – słynne torebki z… właśnie… skąd? z Łiczen? Wittchen to polska marka, więc czytamy ją po prostu tak jak jest napisane: WITTCHEN. I życie staje się prostsze ;)
Parfois – bardzo dobre torebki w bardzo przystępnej cenie – parfła
Pull and Bear – “pul end ber”
Quiosque – polska sieciówka, ale o francuskiej nazwie. Najłatwiej wymawiać ją jako zwykły KIOSK
Reserved – czytamy po prostu z j. angielskiego, czyli coś w stylu: “rizerwd”
River Island – podobnie jak w Reserved. Czytamy po prostu: “riwer ajland”
+ Ciekawostka:
Levi’s – nie znam chyba osoby, która w Polsce wymawiałaby nazwę tej kultowej marki tak, jak w teorii powinna być wymawiana, czyli “LIWAJS”. A Wy jak ją czytacie?
MARKI PREMIUM:
Balmain – od czasu współpracy domu mody Balmain z L’Oreal, nazwa jest nieco bardziej znana, ale wciąż nie zawsze wiadomo jak to przeczytać. Otóż Balmain, to po prostu “balmę”.
Burberry – najpopularniejszy, kultowy trencz i kratka należy do… “berberi”!
Christian Louboutin – nazwa (i podeszwa), którą zna niemal każdy. Jak jednak poprawnie ją wymówić? A no tak: “kristią lubutę”.
Yves Saint Laurent – marka – nazwisko. Jest to imię i nazwisko francuskiego projektanta mody. Jakiś czas temu dość głośno było o filmie biograficznym YSL, więc nazwa już się trochę spopularyzowała i częściej się ją słyszy niż np. dekadę temu. A czytamy ją: “iw sę lorą”.
Givenchy – najczęściej chyba kojarzy się z perfumami. Jeżeli chcemy powiedzieć poprawnie jakiej marki perfum używamy, to mówimy: “żiwąszi”! No, chyba, że używamy innych ;)
Guerlain – “gerlę”. Najczęściej spotkacie tę markę na dziale perfum.
Hermes – pierwsze h jest nieme. Najlepiej przeczytać “ermes”.
Louis Vuitton – najpopularniejsze torebki i chyba najczęściej podrabiane :D Czytamy: „lui witą”.
Moschino – perfumy, pasek, wody toaletowe… A samą markę czytamy jako MOSKINO. Choć nie raz słyszałam “moczino”, “moszino”. Bardzo różnie :)
Vogue – czasopismo branżowe, modowe. Czytamy WOG.
Co byście dorzuciły do tej listy? :))
9 comments
Większość wymawiałam poprawnie, ale kilka błędów robiłam :) Fajne wskazówki!
H&M to |Ha i Em| nie żadne ejdże :P
A ja Hean czytałam hin xd Levis mnie zaskoczył i parę innych też ;D
Shiseido
Faktycznie czasem ludzie w ogóle nie wiedzą jak mówić :) Dobrze, że można w sieci znaleźć takie poradniki.
H&M – h pochodzi od szwedzkiego slowa ~hennes czyli “jej”, w wolnym tlumaczeniu “ dla niej” . Potraktowanie tego slowa angielska wymowa ~ ejcz jest raczej bledne. H to h… bo to skandynawska firma. Pozdrawiam.
założyciel marki Levi,s był żydem i dlatego to lewisy a nie liwajsy.
Tak jak Jaśkowski a nie dżeskolskij
Wszystko zamerykanizowane
Mam tylko problem z Eveline. Po angielsku powinno być coś w rodzaju “ew(e)lyn”, ale to polska firma, więc może preferują dowolność bo wszyscy mówią “ewelajn”.