Początek lutego był dla mnie dość trudnym okresem. Duuuużo obowiązków, sporo związanego z nimi stresu i maaaało wolnego czasu. Wszyscy na pewno dobrze wiemy, że taki tryb życia nie tylko może odbić się na zdrowiu, formie organizmu, naszym wyglądzie, ale i na kondycji włosów. I jak również pewnie większość z Was wie, na punkcie włosów już dawno oszalałam. Kiedy więc po tak wyczerpującym maratonie, usłyszałam o terapii Bond Guard, nie mogłam jej nie wypróbować. A ponieważ jestem przeogromnie zadowolona z efektu, nie mogłam się doczekać, kiedy podzielę się z Wami szczegółami. Być może Waszym włosom też przyda się odrobina relaksu i odżywienia!
Czym jest terapia Bond Guard?
Terapia BOND GUARD z wykorzystaniem produktów Silaplex pozwala na odbudowę i wzmocnienie włosów uszkodzonych w trakcie zabiegów chemicznych przeprowadzanych wcześniej. Zabieg ten przywraca włosom siłę, wigor i integralność tuż przed przeprowadzeniem profesjonalnej usługi; można go stosować także niezależnie od innych zabiegów fryzjerskich, w celu przywrócenia zdrowia zniszczonym lub źle pielęgnowanym włosom.
Zabieg przeprowadzany jest w trzech etapach:
KROK 1. – Kuracja wzmacniająca dwusiarczkowe mostki włosów
- Preparat chroni włókno włosa przed zniszczeniem spowodowanym procesami chemicznymi wszelkiego typu.
- Można go mieszać z każdym systemem dekoloryzacyjnym/utleniającym, rozjaśniającym, systemem do trwałej ondulacji czy prostowania włosów.
Na tym etapie w moim przypadku produkt został dodany do brązowej farby. Wreszcie wyrównałam kolor włosów i odświeżyłam brąz. Preparat działa głównie dzięki dwóm składnikom:
- ARGININA przenika do trzonu włosa i lokuje się w pustych przestrzeniach struktury keratynowej jako materiał wzmacniający.
- SilaminA K otacza wiązania w strukturze włosa i sprawia, że arginina zostaje zatrzymana wewnątrz trzonu włosa, tworząc tarczę ochronną i superstrukturę chroniącą i wzmacniającą wiązania.
Po tym jak minął czas farbowania, spłukaliśmy włosy i przeszliśmy do etapu 2:
KROK 2 – TERAPIA INTENSYWNIE ODBUDOWUJĄCA
Na tym etapie łuski włosa zostają zamknięte, a włos odzyskuje odporność i elastyczność oraz zostaje całkowicie odbudowany. W jaki sposób?
[blockquote style=”1″]Dzięki trójwymiarowej budowie TRÓJGLICERYDY S zatrzymują SILAMINĘ K i ARGININĘ dostarczone włosom, działając ochronnie i wzmacniająco na wiązania we włóknach włosowych. W efekcie wiązania stają się mocniejsze i bardziej trwałe.[/blockquote]Po dwóch etapach można już spokojnie przejść do suszenia i modelowania włosów.
Mój zabieg został wykonany w Studio Fryzur Ana w Świdniku. Jeżeli jesteście z Lublina lub z okolic i szukacie dobrego fryzjera, to z pewnością mogę Wam polecić to miejsce – profesjonalne podejście do pracy Ani i mnóstwo ciekawostek dotyczących włosów i pielęgnacji – to jest to, czego szukam w salonach fryzjerskich :)
Listę miejsc, w których możecie wykonać zabieg znajdziecie na stronie lamzasady.pl
Efekt zaskoczył nawet mnie. Myślałam, że moje włosy są jednak w trochę lepszym stanie… Aparat okazał się jednak bezlitosny. Na zdjęciu wykonanym PRZED zabiegiem i PO, widać kolosalną różnicę.
Włosy są tak miękkie, że nie mogę oderwać od nich ręki ;) do tego fakt, że dawno nie były AŻ tak dobrze wyczesane i gładkie. Znam miliony domowych sposobów pielęgnacji włosów. Tysiące z nich pomaga. Ale przychodzi taki moment, kiedy trzeba jednak udać się z nimi do specjalisty – dla relaksu i dla ich kondycji. Ten moment u mnie właśnie nadszedł.
Ostatnim etapem, aby podtrzymać efekt i zapobiec dalszemu łamaniu się włosów w przyszłości jest:
KROK 3. – DOMOWA KURACJA OCHRONNA
Preparat SILAPLEX 3 dostarcza pozostałą wspomagającą dawkę SILAMINY K i TRÓJGLICERYDU S. Składniki te utrzymują strukturę ochronną stworzoną w salonie i pomagają zachować integralność wiązań w włóknach włosowych, które mogą zostać osłabione przez inne czynniki zewnętrzne (wysoka temperatura, szczotkowanie itp.).
Należy stosować 2x w tygodniu. Produkt pachnie genialnie – bardzo delikatnie i świeżo.
Słyszeliście już o tym zabiegu? :) Jeżeli tak, to jestem bardzo ciekawa Waszych opinii, podzielcie się proszę własnymi wrażeniami :)
A jeżeli nie… :) to mam dla Was niespodziankę! Jutro na moim fanpage: PRZYSTANEK URODA odbędzie się konkurs, w którym będziecie mogli wygrać taki zabieg w dowolnie wybranym mieście :)
Polecam,
Przystanek Uroda!
_________________________________________________________________________
Dziękuję wszystkim za udział w konkursie! :) Zwyciężczynią zostaje:
Gratulacje! Sandra, proszę o kontakt w wiadomości prywatnej na Fb i podanie adresu e-mail :)
P.S. zainspirowałaś mnie do dzisiejszego peelingu! ;)
P.S.2. Od nast. tygodnia wpisy będą o wieeeeeeeeeele częściej! :)
A tymczasem, MIŁEGO! :)
8 comments
Faktycznie różnica kolosalna. Włosy jak z reklamy dosłownie. Bardzo ciekawy zabieg. Odratuje chyba najbardziej zniszczone czupryny.
Najpiękniejsze włosy na świecie!
jaki koszt tych zabiegow?
Q
Niesamowity efekt, zazdroszczę włosów. :)
No efekt niesamowity trzeba przyznać
http://kamastudio.pl/