Zapachy mają moc! Czy to dla podkreślenia nastroju, czy dla podbicia pewności siebie – dobry zapach to jak niewidzialna biżuteria. Jednym z zapachów, który zdobył serca kobiet na całym świecie, jest niewątpliwie Black Opium. Wyjątkowy, ale też niestety drogi. Dlatego dzisiaj mam dla Was smakowitą alternatywę, która nie zrujnuje Waszego portfela: perfumy Britney Spears Prerogative. Ciekawi? Czytajcie dalej!
Britney Spears, księżniczka popu, w latach 90-tych i na początku lat 2000 podbijała listy przebojów. Teraz, w asortymencie swojej marki ma coś, co przyciągnie naszą uwagę również w dziedzinie zapachów. Britney Spears Prerogative to coś więcej niż tylko dodatek na półce z perfumami. To zapach, który mimo swojej atrakcyjnej ceny, potrafi zawstydzić niejedne drogie i renomowane marki. A więc jeśli macie ochotę na luksus, ale wasze portfele krzyczą “dość!”, ten zapach jest dla Was. Oto dlaczego warto zwrócić uwagę na tę zapachową alternatywę.
Britney Spears Prerogative to odpowiednik Black Opium YSL
Black Opium to zapach pełen kontrastów: od słodkich nut wanilii i jaśminu do intensywnych akcentów kawy i drzewa sandałowego. Jest to mieszanka, która nie tylko zwraca na siebie uwagę, ale wręcz magnetyzuje. Black Opium jest jednym z tych zapachów, który można z łatwością zidentyfikować w tłumie. Niezwykle kobiecy i niezapomniany, sprawia, że czujemy się jak gwiazdy. Ale jest haczyk – cena. Nie każda z nas może sobie pozwolić na jego regularne kupowanie, ponieważ w Polsce kosztuje często ponad 300 złotych za flakon. Istnieje jednak alternatywa, która jest nie tylko bardziej dostępna cenowo, ale również oferuje podobne wrażenia zapachowe? Wiele z Was zna już Zara perfumy odpowiedniki markowych perfum, ale nie tylko one mogą być świetnymi zamiennikami.
Mówa o perfumach Britney Spears Prerogative. Tak, dokładnie! Britney ma swoją linię perfum i nie jest ona bynajmniej tandetna. Jej Prerogative to zapach złożony z nut kokosu, goździka i drzewa sandałowego. O ile nie jest to identyczne do Black Opium, to z pewnością zbliżone i na tyle zmysłowe, że warto dać mu szansę. A teraz najważniejsza część – cena. Te perfumy można dostać za mniej niż 100 złotych. Czy to nie brzmi zachęcająco? W dodatku są szeroko dostępne w wielu drogeriach i sklepach internetowych. Więc jeśli Black Opium jest poza Waszym zasięgiem finansowym, Britney Spears Prerogative może być tym, na co czekaliście.
Black Opium vs Britney Spears Prerogative – nuty zapachowe
W przypadku Black Opium możemy mówić o dość złożonym, ale spójnym bukiecie zapachowym. Najbardziej wyróżniają się tu:
- Nuty głowy: różowy pieprz, pomarańcza, gruszka
- Nuty serca: Jaśmin, kawa
- Nuty bazy: wanilia, paczula, cedr
Ten zapach jest intensywny i zmysłowy, z wyraźnym akcentem kawy i wanilii, co dodaje mu głębokości i tajemniczości.
Natomiast w Prerogative Britney Spears spotykamy się z nieco inną paletą nut zapachowych:
- Nuty głowy: różowy pieprz, goji, morela
- Nuty serca: lilia, kawa, szafran
- Nuty bazy: drzewo sandałowe, ambra
Prerogative ma lżejszy, choć równie intrygujący charakter. Jest zdecydowanie bardziej egzotyczny i różnorodny, z ciekawym połączeniem owoców jak morela i goji, a także z nutą kawy, która nawiązuje do Black Opium. Zarówno Black Opium, jak i Prerogative mają kilka wspólnych elementów, takich jak nuta kawy w “sercu” i różowy pieprz w “głowie”. Co ciekawe, oba zapachy również korzystają z drzewa sandałowego w nutach bazowych, co dodaje im trwałości i głębokości. Jednak różnią się na tyle, że można je traktować jako unikatowe. Na przykład, obecność owoców moreli i goji w Prerogative nadaje mu bardziej egzotyczną i świeżą nutę, podczas gdy Black Opium jest bardziej ciężki i głęboki, ze swoimi nutami wanilii i paczuli.
Jeżeli kochasz Black Opium, ale szukasz czegoś bardziej przystępnego cenowo i równie złożonego, Britney Spears Prerogative jest godną uwagi alternatywą. Jest to zapach, który oferuje własny, unikalny charakter, jednocześnie zachowując pewne podobieństwa do swojego droższego odpowiednika, co czyni go atrakcyjną opcją dla osób o niższym budżecie.
Jeśli wolisz perfumy z Zary, wypróbuj Zara Gardenia. To również świetny odpowiednik Black Opium YSL. Kosztuje 29 zł, a pachnie prawie jak luksusowy flakon.