Tangle Teezer Aqua Splash, to wodoodporna szczotka do włosów. Według producenta jest idealna do używania pod prysznicem, na basenie, czy spa. Jej koszt, to ok. 50zł.
Czy jest warta swojej ceny?
Szczotkami Tangle Teezer pierwszy raz zachwyciłam się kilka lat temu. Moje włosy wołały wtedy o pomstę do nieba;) Były po dwukrotnym rozjaśnianiu. przyciemnianiu i codziennym prostowaniu. Rozczesywanie po myciu było koszmarem. Tangle Teezer poleciła mi przyjaciółka podczas jakiegoś wyjazdu, na którym zapomniałam wziąć ze sobą swojej szczotki. Byłam w pozytywnym szoku. Włosy rozczesywały się tak, jakby były najzdrowszymi włosami na świecie. Po powrocie pogrzebałam trochę w necie i udało mi się kupić swój egzemplarz za ok. 30zł. Tak więc standardowe Tangle Teezer z całą pewnością polecam.
Tangle Teezer Aqua Splash powstało natomiast z myślą o rozczesywaniu mokrych włosów, o używaniu jej pod prysznicem, czy na basenie. Czym różni się od standardowej TT? Na pewno kształtem:
Kształtem, który sprawia, że szczotka jest BARDZO nieporęczna! Jest duża i nie ukrywajmy – ma dziwny kształt, który przy czesaniu nic mi nie ułatwia, a wręcz utrudnia;) Do tego zauważyłam, że ma twardsze ząbki, co przyczynia się do tego, że włosy zdecydowanie bardziej mi wypadają przy rozczesywaniu ich po myciu niż przy rozczesywaniu ich innymi szczotkami. Aktualnie mam zdrowe włosy, a ich rozczesywanie TT Aqua Splash jest czasami naprawdę bolesne…
Stworzona do rozczesywania mokrych włosów, a sprawdza się w tej kwestii o wiele gorzej niż klasyczna Tangle Teezer. Paradoks?
A jak u Was sprawdzają się te szczotki?
36 comments
ja skłaniam się jednak ku tradycyjnej szczotce :)
nie przepadam za TT, mam wrazenie, że ostre ząbki są za mało delikatne dla moich włosów i je łamią, wolę normalne grzebienie
Byłam bardzo zdziwiona jej kształtem!
Mam wersję kompaktową TT i bardzo bardzo ją lubię :) :)
Mam klasyczną wersję. Kocham ją <3
troszkę drogo jak na szczotkę do włosów…
heheh, wygląda bajerancko :D
Mam klasyka TT, bardzo mi służy.
hmm, myślałam nad zakupem, ale już wiem że nie warto;)
W życiu bym nie kupiła tej szczotki ze względu na jej wygląd + cena :o
Mam klasyczną TT i spisuje się idealnie, nie widzę więc potrzeby kupowania innych wersji szczotki
Mam dwie TT, jedną różową drugą czarna, kocham je
Mam tradycyjna, nie wiedziałam, że istnieje w ogole taka wersja!!!!
śmieszną ma tą dziurkę w środku :D :D
łoo, szalona szczotka :D
Mam rózowy kompakt :)
Gdybyś nie napisała, ze to szczotka, to bym nie zgadła…
ostre ząbki wyrywają włosy wiadomo ;/
Ostatnio zastanawiałam się nad jej kupnem, czyli odpada :P
Chcę kupić klasyczną wersję albo kompakt :)
mam klasyczną szczotkę TT i jest świetna :) ta wersja wodoodporna zupełnie mi się nie podoba, własnie ze względu na kształt i ostrość ząbków.
Splasha i klasyczną bardzo, ale to bardzo lubię :)))))
kosmicznie wygląda :)
śmieszna jest z tą dziurką, :D na pewno lepiej wygląda niż klasyk :D
zdecydowanie bardziej wolę kompakt ;)
wielka jakaś :o
Mam tradycyjną szczotkę TT i szału nie ma. U mnie się nie sprawdziła. ta wygląda strasznie nieporęcznie :p
ja chyba też skusszę się na jakiś TT, rozglądałabym się jednak za Salon Elite…
Mam wersję kompaktową i do moich włosów się świetnie nadaje :D
Jest na mojej liście zakupów ;) musze wypróbować ją osobiście, bo szaleję za TT, kocham ich design, no i podstawowe wersje są fantastyczne!
Kusi mnie już od dłuższego czasu :)
zauważyłam, że włosy mi się bardziej przetłuszczają od kiedy zaczęłam używać TT
Nie widziałam wcześniej wersji Aqua
Ja mam salon elite i już nie wyobrażam sobie rozczesywania włosów inna szczotką <3 <3
ja uwielbiam!
Mam TT Aqua Splash i bardzo mi odpowiada , jest dużo prostsza w czyszczeniu i wcale nie wydaje mi się nieporęczna , co prawda -jej kształt jest inny od klasycznych TT ale wydaje mi się to kwestią przyzwyczajenia ;)