Dzisiaj krótko i na temat. Bez zbędnych wstępów i owijania w bawełnę ;) Czego lepiej na siebie nie wkładać, gdy zdecydujemy się na ćwiczenia poza domem? Mowa zarówno o zajęciach fitness jak i indywidualnym treningu na siłowni.
1. 100% bawełniane t-shirty.
Oczywiście najwygodniejszy – stary, wyciągnięty t-shircik, którego szkoda jeszcze wyrzucić. ;) Może się też wydawać, że bawełna to przewiewny materiał – idealna opcja do ciężkich treningów. Niestety, to materiał, który wchłania pot i nie pozwala mu szybko odparować. A chyba nikt nie chciałby hmmm… nieprzyjemnie pachnieć? Do ćwiczeń wybieramy zatem ubrania wykonane ze specjalnych materiałów pozwalających na odpowiednią cyrkulację powietrza i szybkie pozbycie się wilgoci. Szkopuł w tym, że zazwyczaj są to bardzo dopasowane topy. Jeżeli krępujesz się jeszcze nosić tego typu elementy garderoby, to postaw na takie topy, które składają się z dwóch warstw.
2. Zużyte obuwie.
Zużyte obuwie, to coś, co nigdy nie będzie wyglądać dobrze. Ale nie tylko o wygląd się tu rozchodzi. Zużyte buty mogą prowadzić do kontuzji, tracą swoje właściwości, nawet jeżeli mówimy o profesjonalnych butach. Możemy więc sobie zrobić nimi sporą krzywdę. Ponadto buty muszę być oczywiście czyste, ale o tym to już pewnie wiecie ;)
3. Niesportowe biustonosze
Sportowy biustonosz ma za zadanie podtrzymać biust podczas aktywności fizycznej. Odpowiedni biustonosz sportowy utrzymuje biust na właściwym miejscu i nie krępuje ruchów, nawet przy najbardziej intensywnych ćwiczeniach. Takich właściwości nie posiada biustonosz z fiszbinami, czy ten zwykły materiałowy, nieusztywniany. Forsowne ćwiczenia wykonywane w nieprzystosowanym do uprawiania sportu biustonoszu, narażają biust na utratę jędrności i elastyczności, a tego przecież nikt nie chce, prawda? :)
4. Biżuteria
Może nie tylko przeszkadzać i rozpraszać (np. łańcuszki), ale także odciskać i zostawiać bolesne ślady – otarcia, skaleczenia, obrzęki (np. pierścionki). Poza tym może się zniszczyć lub zgubić. No siłownia to jednak nie jest rewia mody.
5. Zbyt luźny lub zbyt obcisły strój
Musisz znaleźć złoty środek. Chociaż… zbyt opięty, why not? Jeżeli masz idealne ciało i nie krępujesz się wzroku innych, jeżeli jesteś pewna siebie i nie będziesz czuła przy tym dyskomfortu, to śmiało! Grunt, zeby było wygodnie (chociaż ja wciąż pozostaję przy tym, że rozpraszanie innych nie do końca jest fair;)), ale jeżeli istnieje cień szansy, że nie do końca rzetelnie oceniasz swoją figurę, to może jednak warto zastanowić się nad inną opcją? Jeżeli chodzi natomiast o luźny strój, to kłopotem jest to, że przy niektórych ćwiczeniach obszerne t-shirty mogą w zasadzie pokazać wszystko, co pod nim masz… Także spodnie nie powinny być zbyt luźne, bo mogą się zaplątać w sprzęt lub uniemożliwić wykonanie niektórych ćwiczeń (oczyma wyobraźni widzę nogawki wplątane w pedał rowerka stacjonarnego lub w uchwyt na butelkę wody).
6. Ciężkie zapachy perfum i balsamów
Takie zapachy lepiej zostawić na inne okazje. Lepiej postawić na jakieś świeże zapachy lub po prostu jedynie na antyperspirant. Silnie pachnące perfumy przy aktywności fizycznej mogą powodować bóle głowy, czy mdłości. Mogą także być niekomfortowe dla innych ćwiczących – nie każdy przecież ma taki sam gust zapachowy. Ponadto, gdy ciało się nagrzewa i zaczyna się pocić, mocne zapach perfum zaczyna się nasilać. Łącząc się z zapachem naszego ciała i niestety… potu. Ok, tu przerwę, bo mój nos zaczyna sobie za dużo wyobrażać…
No i pytanie tradycyjne, dodacie coś od siebie? :)
51 comments
Mam już taką swoją małą kolekcję ubrań na siłownię i na pewno nie są to ubrania z bawełny :D
Oj zgadzam się z każdym punktem :) Szczególnie niesportowe staniki :) Dodałabym jeszcze makijaż to tej listy :)
jeeezu, chodzi ktoś wogole w biżuterii na siłkę? nie wyobrazam sobie nawet tego :D:DD:
Śmieszą mnie takie panny co wyglądają jakby na podryw przyszły a nie poćwiczyć….
fajny post, idealna wskazówka dla mnie bo dopiero się wybieram pierwszy raz na siłownię ale czekam na kolejny miesiąc bo w styczniu zawsze jst przeludnienie :P
ja dopiero zaczynam przygodę ze zdrowym trybem życia i niestety ale nie mam jeszcze profesjonalnego obuwia, nie mam też zużytego, ale jednak widzę, że nie bardzo pasuje chodzić w niesportowym obuwiu. Muszę kupić jakieś dobre buty, masz całkowitą rację z tym zużytym obuwiem
SPortowy stanik to MUST HAVE!
Zamówiłam kilka dni temu sportowy stanik i z niecierpliwością oczekuję na kuriera ;)
ostatni gif <3 <3 <3 <3
dobrze, że wspomniałaś o zbyt luźnym stroju, bo to wcale nie jest takie oczywiste :P a później skłon jeden drugi, a ja widzę całe cycki i fałdki :P :P
a ja bardzo lubię sportowe ciuszki – nie zaden stary tshirt tylko ładne, dopasowane, kolorowe topy! :) :)
jak zwykle trafiony wpis!
sama posiadam kilka różnych “outfitów” na siłownię, czyli fajnych kolorowych sportowych ciuszkow, trening w takich ubraniach jest jeszcze przyjemniejszy
ojj ja mam trochę naszarpnięty budżet, wystarczyło na karnet open na siłownię, ale buty dopiero w kolejnym miesiącu :(
są też takie cizie, które przed wyjściem na salę spryskują się ulubioną nutą perfum, rzygi
zanim zapisałam się na siłkę zainwestowałam w porządne sportowe buty i to polecam każdemu!
Polecam też topy z wbudowanymi od razu biustonoszami :) Fajna sprawa :)
Ćwiczę w domu, ale i tak bez sportowego biustonosza ani rusz :)
Polecam ciuszki do ćwiczeń z Nike
Po buty i ubrania na siłownię polecam wybrać się do Lidla, mają naprawdę dobrej jakości rzeczy. Pozostałych punktów zupełnie nie rozumiem, tzn nie rozumiem, że ktoś w ogule może się tak wybrać na .
mi się bardzo podobają sportowe ubrania, więc nigdy nie cwiczyłam w bawełnie: ) zdarzyło mi się natomiast w źle dobranym obuwiu. Oprócz tego, że nast dnia miałam zakwasy to jeszcze stopy mnie bardzooooo bolały…
właśnie czekam na buty i będę sportsmenką z prawdziwego zdarzenia!:):):):-)
Po każdym treningu piorę ciuchy, ćwiczę w bawełnie, ale nie zauważyłam, żeby to był jakiś problem. Mówię także o zapachowym problemie.
w życiu bym nie pomyslala, że mozna isc na trening w biżuterii :D
Bardzo ciekawe wskazówki dla początkujących :)
Makijaż! potem efekt pandy wygląda fatalnie :)
ćwiczę w domu, w 100% bawełna t-shirtcie i dresach, jakos nie czuję się przez to gorzej ;p
Nawet podczas treningów w domu ubieram się w sportowe ciuszki :) one są takie ładne, że mnie to motywuje do ćwiczeń :)
uwielbiam staniki sportowe, zupełnie zmieniają jakoś ćwiczeń!
najważniejsze jest odpowiednie obuwie,
I tak wygrywają laski w pełnych makijażach z ciałkami na wierzchu wyglądające jak z okładki Woman’s Helath… :( ale trochę przyznam mnie to motywuję ;) też kiedys będe przychodziła i tak deprymowala inne cwiczące hahahha
siłownia jest do ćwiczenia a nie do lansowania sie jak po wybiegu ;)
uwielbiam na siłowni obserwowac ludzi czasami mnie to bardzo rozprasza i nie moge ukonczyc swoich treningow hahhahaha
marzą mi sie fajne butki na siłownię :- ) Na razie mam zwykłe sportowe, ale nówki ;-)
ja mam zawsze zegarek na ręce
rozwalają mnie laski z ustami pomalowanymi na mocny kolor :D pocoooo???
Troszkę się uśmiałam czytając ten wpis, tak samo jak się uśmiecham pod nosem kiedy widzę na siłowni osoby, które właśnie wspomniane błędy popełniają, a po kilku wizytach zmieniają diametralnie swój wygląd;)
jak dobrze wyglądam, to lepiej się czuję i lepiej ćwiczę, dlatego nie rozumiem nagonki na makijaż na siłowni. Co to komu przeszkadza?????
Strój do ćwiczeń ma ogromne znaczenie na jakość wykonywanych ćwiczeń. Zwłaszcza nie oszczędzajcie na sportowych stanikach!!
Też bym wspomniała o makijażu ;)
pozdrawiam i zapraszam do mnie http://www.bezpiecznywozek.pl/
a gdzie podpunkt “makijaż”?
Drogie Panie, wasza idealna eylinerowa kreska nie wygląda ładnie rozmazana. A i wątpię, żeby na siłowni wymalowana i z misternie ułożoną fryzurą laseczka spodobała się facetowi, szczególnie, że ćwiczy tak, żeby jej się grzywka nie spociła …
Zgadzam się, makijaż odpada!
emilka nie chodzi o to, żeby w ogóle być bez makijażu, tylko żeby nie kłasc mocnej tapety jak na impreze, bo niestety podczas treningów pot spływa (przynajmniej powinien) ciurkiem i efekt jest odwrotny do zamierzonego. Poza tym wycierasz twarz recznikiem i wtedy caly makijaz zostaje na reczniku, wiec nie ma sensu:)
Makijaż może być, ale tylko wtedy gdy jest lekki i WODOODPORNY! :) Nie raz widziałam stado pand na siłowni z tuszem do rzęs spływającym po twarzy. Mało przyjemny widok ;)
dokładnie, makijaż to porażka, biżuteria tak samo… nooo i dorzuciłabym zwykłe, cienkie legginsy, przez które wszystko prześwituje… :D to jest hit :D
Zobaczcie jakie są najgorsze rzeczy w torbie do fitnessu i dlaczego. Bardzo ciekawe: http://www.kliknijwzdrowie.pl/5-najgorszych-rzeczy-w-torbie-do-fitnessu/
Najgorsze jest to jak źle dobierzemy obuwie lub zły biustonosz już nie chce mówić ale jest to bardzo duży dyskomfort. Trzeba to przemyśleć czy ćwiczymy na serio w takim obuwiu czy po prostu nie przychodzimy i nie ćwiczymy.
This inrtamfoion is off the hizool!
Writer. Sorry to say this but your comment is a ridiculous generalisation – about both directors and writers (shouldn’t that be creatives anyway?). And i think fights are not very common these days. My experience of working with some of the very best directors is that they’re also very nice people – and if you treat them with respect they’ll do the same to you
Świetny wpis. Same dobre uwagi. Jak kupowałam swój strój sportowy w cunazone, to patrzyłam na powyższe cechy. Bo strój do treningu musi być wygodny.
Bardzo fajnie, że w końcu takie aspekty zostały opisane, super! Miliard porad co ubrać i w końcu wartościowe informacje czego NIE ubierać :) Mimo wszystko ja zawsze patrzę na mega wygodne ciuszki symbo https://www.symbowear.com/odziez-damska/symbo/leginsy-termoaktywne i nigdy mnie nie zawiodły, ale cięższym perfumem chyba nadal lubię się psiknąć, hihi ;)