Jak część z Was pewnie wie, jestem posiadaczką prostych włosów – niestety, nawet bardzo prostych. Uzyskanie na nich loków i fal, które będą się trzymać dłużej niż godzinę, graniczy z cudem. Cały czas więc próbuję rozmaitych różności, które mogą sprawić, że na moich naturalnie prostych włosach pojawią się upragnione fale. Ostatnio miałam okazję wypróbować automatyczną lokówkę Ricci&Curl od Bellissima. Jak się sprawdziła?
Ricci&Curl to lokówka wyposażona w automatyczny system obrotowy. Kolejne pasma włosów właściwie… same się kręcą. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady.
Moja rola polegała jedynie na nakładaniu pasm na cylinder lokówki i wciskaniu odpowiedniego przycisku – włosy nawijały się same. O tym, że czas rozkręcić pasmo informuje nas sygnał dźwiękowy. Myślę, że idealnym zobrazowaniem procesu będzie ten filmik:
1- Ustaw temperaturę i wybierz grubość pasma, które chcesz wymodelować. Rezultat stylizacji, od podkreślonej i uporządkowanej do dzikiej i puszystej fali, będzie zależał od długości czasu modelowania i kierunku obrotu cylindra.
2- Ułóż pasmo na cylindrze, kliknij przycisk uruchamiający automatyczne obracanie i odczekaj kilka sekund. Po usłyszeniu sygnału dźwiękowego uwolnij pasmo włosów. Następnie powtórz tę samą czynność na pozostałej części włosów. Efektem szybkiej i łatwej stylizacji będzie burza nieskazitelnych loków.
Jak widzicie nie ma w tym zupełnie nic trudnego.
Loki można kręcić w przeróżnym stylu, łatwo to kontrolować – na lokówce znajduje się przycisk, który umożliwia nawijanie włosów w obu kierunkach. Osobiście nie lubię przesadzonego efektu, więc podobało mi się to, co udało mi się wyczarować na moich włosach:
Powstały naturalne, delikatne fale – wcale nie obraziłabym się, gdybym takie efekt miała na włosach codziennie:)
Najbardziej urzekło mnie to, że każde pasmo wyjęte spod Ricci&Curl jest idealnie miękkie i błyszczące. Prawdę mówiąc w ogóle się tego nie spodziewałam – okazało się, że to efekt powłoki ceramicznej cylindra.
12 comments
Faktycznie pięknie kręci włosy ta lokówka, a w bonusie daje piękny połysk. Widać w tym łagodność i skuteczność w jednym. Fajny produkt :)
Dziękuję bardzo! :)
:-)
Oo fajne urządzonko, muszę wypróbować :)
Mogę wiedzieć czym farbujesz włosy? Szukam już chwilę takiego koloru i nie mogę trafić :(
Też chętnie się dowiem co to za kolor :)
To Syoss, słodki brąz:
http://www.syoss.pl/syoss/pl/pl/home/koloryzacja-wlosow/classic/brown0/sweet_brunette.html :)
ja mam ciemny brąz myślisz że ten kolor chwyci??? śliczne masz włosy :-)
Myślę, że tak :) Sama miałam dość ciemne, jak farbowałam nią włosy – dużej różnicy pewnie nie będzie, ale nada Ci właśnie taki odcień :)
Rzeczywiście robi super loki :D
Dziękuję :)
Witam :) kiedy będą wyniki konkursu lub czy już były, miały być wczoraj a nie mogę ich znaleźć. Może źle szukam ? :/