Powiedzmy sobie wprost: w taką pogodę, jaka ostatnio na dobre rozgościła się w Polsce, trudno jest wyglądać dobrze. Możemy jednak sobie trochę dopomóc i w upalne letnie dni czuć się ze sobą komfortowo. Przedstawię Wam kilka mniej oczywistych trików kosmetycznych, które pomogą Wam przetrwać męczące fale gorącego lata.
1. Woda termalna
Woda termalna to obowiązkowy produkt, w który powinniśmy się zaopatrzyć na upalne lato. Przynosi szybkie orzeźwienie i ochłodzenie. Ponadto odżywia skórę i nawilża oraz łagodzi wszelkie dolegliwości skórne (redukuje np. zaczerwienienia i opuchnięcia). Polecam wodę termalną z Vichy.
2. Suchy szampon
– to kolejny produkt, który koniecznie trzeba wpisać na letnią listę ‘must have’. W kontekście upałów przyda się on oczywiście do odświeżenia włosów (latem niestety włosy szybko przecież stają się nieświeże). Ogólnie natomiast ma on szereg innych zastosowań (ale o tym napiszę Wam w osobnym artykule:) ).
3. Bibułki matujące
Znacie, używacie? Latem staram się malować tylko wtedy kiedy naprawdę muszę. Bibułki matujące świetnie wchłaniają sebum nadając twarzy idealny (ale wciąż naturalny) mat.
4. Suchy szampon/ puder dla dzieci na plaży
Nie martwcie się, nie zwariowałam i nie każę Wam odświeżać włosów na plaży. Suchy szampon lub puder dla dzieci przyda się, kiedy będziemy chciały oczyścić się z piasku. Absorbuje on sebum oraz wilgoć i pozwala uwolnić się od przyklejonego do skóry piasku.
5. Antyperspirant na… szyi?
Kto był kiedyś w sytuacji suszenia włosów ciepłym (czasss!) nawiewem w upalne dni, ten wie, że włosy wtedy już podczas suszenia mogą stać się… nieświeże. Zwłaszcza w okolicach szyi… Gorące powietrze suszarki (także prostownica, czy lokówka) sprawia, że zaczynamy się pocić, a włosy (zwłaszcza długie) przyklejają się do karku… Polecam przed rozpoczęciem procesu suszenia włosów, zaaplikować na szyję niewielką ilość antyperspirantu (w spray’u oczywiście).
6. Mrożony żel aloesowy
Żel aloesowy ma niezwykłe właściwości kojące. Przyda się zwłaszcza po tym jak przesadzicie z kąpielami słonecznymi. Ukoi także skórę po depilacji. Latem jeszcze lepiej jak taki żel będziemy trzymać w zamrażarce. Przekładamy kosmetyk do foremki do lodu i wkładamy do zamrażarki. W momencie, kiedy będziemy chcieli go użyć, wyjmujemy bezpośrednio z foremki – ochłodzenie, ukojenie i odświeżenie gwarantowane!
7. Konturówki, lakiery do paznokci, szminki w lodówce
Niestety w bardzo gorące dni nawet temperatura pokojowa może nie sprzyjać tym kosmetykom. Moje kredki już mieszkają w lodówce. Wreszcie są twarde i się nie łamią. Przechowywanie w kosmetyczce za każdym razem kończyło się 3. próbami temperowania miękkiej od ciepła kredki i finalnym porzuceniem pomysłu malowania ust.
A Wy? Jakie znacie porady kosmetyczne, które przydadzą się tego lata? :)
9 comments
Suchy szampon niezastąpiony na upalne dni… gdyby nie on, myłabym włosy co kilka godzin, bo raz dziennie już by nie wystarczyło;/;/;/
Ja tam całe życie trzymam kosmetyki w lodówce:P:P:P xdxdxd
patent z dezodorantem nie jest mi znany, ale zostanie wypróbowany niebawem
W takie upały to nic nie pomaga, najlepeij siedziec w klimatyzowanej chałpie.
edit; najlepiej * literówka się mi wkradła
trzeba po prostu duuuuużo pić !! :]
UPALNE DNI SĄ SUPER, ALE TYLKO JAK MOGĘ JE SPĘDZIC NA PLAZY, W INNYM WYPADKU DLA MNIE TAKA POGODA WOGÓLE NIE MA SENSU….
Z jakiej firmy wode termalna polecasz?
o jeny, jest napisane jak wól, a ja nie zauważyłam ;p