Nieinwazyjny lifting twarzy – 5 zabiegów bez użycia skalpela

Ewolucja zabiegów medycyny estetycznej polega na tym, że są one coraz bardziej skuteczne i jednocześnie coraz mniej inwazyjne. Często można spotkać się z określeniem „lifting bez skalpela” w stosunku do różnych zabiegów. Czy rzeczywiście możliwe jest efektywne odmłodzenie skóry bez zastosowania inwazyjnych metod?

Poniżej przedstawiamy pięć skutecznych zabiegów liftingu bez skalpela, polecanych przez specjalistów z Kliniki Miracki w Warszawie.

Lifting HIFU

Numerem jeden wśród zabiegów z kategorii „lifting bez skalpela” jest zabieg HIFU. To rewolucyjna terapia, która zyskała ostatnio ogromną popularność, dzięki niskiej inwazyjności i spektakularnym rezultatom. HIFU to nowoczesna technologia, polegająca na zastosowaniu zogniskowanej fali ultradźwiękowej. Podczas zabiegu, w wyniku wybiórczego oddziaływania na określony obszar, w skórze dochodzi do wzrostu temperatury i mikrouszkodzeń, które stymulują ją do wytwarzania większej ilości kolagenu. Co istotne, lifting HIFU, jako nieliczny spośród nieinwazyjnych kuracji odmładzających, nie wymaga serii zabiegów dla uzyskania pożądanych efektów.

Lifting nićmi

Zabieg polega na wprowadzeniu specjalnych, wchłanianych nici pod skórę przy pomocy bardzo cienkiej igły. Nić zostaje odpowiednio ułożona i pozostaje pod skórą, tworząc swego rodzaju „rusztowanie” podtrzymujące jej strukturę. Po około 10–14 dniach po wprowadzeniu nici liftingujących rozpoczyna się proces syntezy naturalnych białek skóry (kolagenu i elastyny). Proces tan trwa przez cały okres utrzymywania się nici liftingujących w organizmie (do 240 dni). Obecność nici pod skórą skutkuje też powstaniem mikrozwłóknień, które nawet po ich wchłonięciu, w sposób naturalny podtrzymują skórę. Dlatego efekty liftingu nićmi utrzymują się zazwyczaj do 24 miesięcy.

Laserowy lifting twarzy

Laserowy lifting twarzy to idealny zabieg dla osób, które obawiają się skalpela, a pragną spektakularnego odmłodzenia. Prawdziwym hitem są nieablacyjne lasery frakcyjne, np. ClearLift, który głęboko odmładza, ale nie uszkadza przy tym naskórka. Laser ten wysyła bardzo krótkie impulsy o wysokiej energii, które powodują kontrolowane mikrouszkodzenia w skórze. Tkanka „zmuszona jest” do podjęcia intensywnych procesów naprawczych i w ten sposób skóra samodzielnie się odmładza. Poprawa kondycji skóry zachodzi stopniowo – staje się ona bardziej napięta, a zmarszczki są mniej widoczne. Dzięki regeneracji kolagenu efekty laserowego liftingu twarzy są bardzo naturalne i utrzymują się długo.

Termolifting Zaffiro

Zaffiro to lifting bez skalpela, którego działanie opiera się na wykorzystaniu podczerwieni. Fale IR o długości 750–1800 nm oddziałują na skórę w ten sposób, że rozgrzewają ją do temperatury około 65°C. Dzięki temu termolifting Zaffiro stymuluje fibroblasty do produkcji nowych włókien kolagenowych, co z kolei przyczynia się do wygładzenia zmarszczek, a także ujędrnienia skóry. W skład zabiegu wchodzi też peeling wodny, który dodatkowo głęboko nawilża skórę i poprawia jędrność leczonego obszaru. W przypadku tego zabiegu na optymalne efekty również trzeba poczekać dłuższy czas. Procesy regeneracyjne zachodzą w skórze przez około 3–6 miesięcy i po tym czasie można zauważyć najintensywniejsze rezultaty.

Lifting twarzy Accent Prime

Accent Prime to lifting bez skalpela, który wykorzystuje dwie mało inwazyjne technologie stosowane w medycynie estetycznej: ultradźwięki oraz radiofrekwencję. To unikalne połączenie, zwiększa efektywność terapii. Energia ultradźwięków wykorzystywana jest do rozbijania komórek tłuszczowych i wyszczuplania twarzy. Z kolei fale radiowe pobudzają syntezę kolagenu oraz przyspieszają krążenie krwi i limfy, dzięki czemu organizm szybciej pozbywa się zbędnych produktów przemiany materii. Lifting twarzy Accent Prime wysmukla twarz i poprawia napięcie skóry, ponadto modeluje policzki, zmniejsza wiotkość skóry, a także redukuje podwójny podbródek.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o nieinwazyjnych zabiegach odmładzających, skontaktuj się z ekspertami z Kliniki Miracki na warszawskim Ursynowie.

Artykuł sponsorowany