Jakiś czas temu pokazywałam Wam jak pierwszy raz wykonywałam sobie samodzielnie manicure hybrydowy. Miałam wszystko opisać na blogu, pod warunkiem, że będę z niego w 100% zadowolona. Niestety nie byłam. Moje pierwsze próby z hybrydą, choć na oko mogły wydawać się bardzo udane, nie skończyły się aż tak dobrze.
Przy pierwszej domowej hybrydzie paznokcie po nałożeniu lakieru wyglądały ok, ale problemy zaczęły się po jakimś tygodniu, gdy lakier zaczął odpryskiwać. Czemu tak szybko? Złożyły się na to dwie rzeczy. Po pierwsze, lakier marnej jakości, a po drugie – złe przygotowanie paznokcia pod malowanie. Zdejmowanie skończyło się niestety małą tragedią… Moja płytka po zdjęciu hybryd była w bardzo kiepskim stanie (pomogło olejowanie, polecam!). Okazało się, że już przy matowieniu płytki zbyt mocno ją spiłowałam, a przy zdejmowaniu jeszcze bardziej ją uszkodziłam. Pamiętam, że w tamtym czasie pomyślałam sobie, że hybrydy nie są dla mnie.
Dopiero po zapoznaniu się z opiniami na temat lakierów Semilac postanowiłam zacząć przygodę z hybrydą po raz drugi. I to był strzał w dziesiątkę. Od jakiegoś czasu używam tylko tych lakierów i jestem bardzo zadowolona.
Szybka instrukcja nakładania hybryd:
1. Matowimy płytkę paznokcia, przemywamy ją cleanerem.
2. Nakładamy bazę, utwardzamy pod lampą UV 10 sek.
3. Nakładamy lakier, utwardzamy pod lampą 120 sek. (zazwyczaj podwójna warstwa)
4. Nakładamy top, utwardzamy pod lampą UV 120 sek.
5. Przemywamy paznokcie cleanerem.
Lakiery naprawdę ładnie się rozprowadzają, mają lekką konsystencję, ale dobrze kryją i mają piękne, intensywne kolory. Wszystkim dziewczynom, które próbują swoich sił z manicurem hybrydowym w domowym zaciszu, naprawdę gorąco je polecam.
Koszt jednej buteleczki to ok. 30 zł. Zadowolenie z trwałego manicure – bezcenne :)
15 comments
Od jakiegoś czasu hybrydy to jedyna forma mojego manicure. Wykonuje je sama oczywiście semilacami. Uwielbiam!!!!!!
Buniu, :))) pamiętaj – musimy się kiedyś we 3 ustawić na paznokciowe spotkanko! :)
Pamiętam pamiętam!!! Z przyjemnością!
Ja też polecam Semilac, wypróbowałam głownie ze względu na cenę, Shellac, który jest polecany kostzuje ok. 70-80 zło i postanowiłam spróbować tańsyzm odpowiendikiem, czyli Semilac i jestem bardzo zadowolona, nie widzę potrzeby przepłacać
Robiłam kilka razy hybrydy, ale niestety strasznie mi niszczą paznokcie.
jak dobrze, że udaje mi się zapuścić naturalnie długie paznokcie, które lubią się nawet ze zwykłymi lakierami (wytrzymują nawet do dwóch tygodni). Trochę mniej roboty, a i zdrowiej dla płytki. Pozdrawiam! :)
Ja też tylko Semilac <3 Zauważyłam że wokół Semilaczków buduje się nawet tak jakby społeczność, dzeiwczyny są zgrane, pomagają sobie i co najważniejsze mają piękne pazurki :) Nie wiem jak to jest w innych firmach, ale ja i tak zostaję wierna Semilacowi!! :)
Też od jakiegoś czasu stawiam na hybrydy – rewelacyjna sprawa, ale robi je dla mnie kuzynka, sama chyba nie dam rady :D
ja również pozostaję wierna marce semilac, dzieki ich lakierom w końcu mam perfekrcyjny manicire :)
Hybrydy w domu to nie dla mnie, wyrządziłąm sobie więcej szkody niż pożytku;/
Ja z Semilacami nie próbowała, ale próbowałam z Shellac i nic z tego, pierwsze paznokcie okej, ale poźniej coraz gorsza płytka, której teraz nie mogę odbudować
Hybrydy okej, ale to zadanie zlecam mojej kosmetyczce Ani.
A mogłabyś zrobić osobny wpis o tym jak się przygotować do robienia hybryd w domu? W co się zaopatrzyć i jak wybrac dobrą lampe, no i opisac krok po kroku jak zrobić mani który przetrwa ponad 2 tygodnie :) Przymierzam się do zakupu zestawu do robienia w domu i ciężko się zdecydować bo i wpisów o tym co i jak jest sporo.
Pozdrawiam
Ja jednak mimo wszystko wolę wybrać się do kosmetyczki!