Od kilku tygodni blogi są zalewane informacjami o tzw. laminowaniu włosów. Większość dziewczyn zachwala zabieg opisując zbawienne działanie żelatyny. Skuszona opiniami również postanowiłam wypróbować tego cuda. Zamiast włosów jak z reklamy, lśniących jak tafla, uzyskałam suche, matowe i napuszone włosy. Jak to jest z tym laminowaniem? Hit czy kit dla wyglądu i kondycji naszych włosów?
Czym jest laminowanie?
Laminowanie to zabieg na włosy, do którego wykonania niezbędna jest żelatyna spożywcza, ciepła woda i odżywka lub olejek do włosów.
Jak laminować włosy?
Istnieje kilka sposobów. Oto przepis, który ja wypróbowałam:
Łyżkę żelatyny rozpuścić w 3 dużych łyżkach gorącej wody, dokładnie wymieszać. Dodać ulubioną odżywkę, maskę lub olej. Następnie należy nałożyć mieszankę na umyte włosy. Na głowę dobrze jest włożyć czepek, albo gorący ręcznik, gdyż ciepło potęguje efekt laminowania. Trzymać ok. 45 minut. Po tym czasie zmyć samą wodą.
Jakie efekty może przynieść laminowanie włosów?
- wygładzenie,
- połysk,
- miękkość,
- brak puszenia,
- mniej plączące się włosy
Tak moga wyglądać włosy po laminowaniu:
zdjęcie pochodzi z bloga http://slodkimiod.blogspot.com
zdjęcie pochodzi z bloga: http://beautyhairandfashion.blogspot.com/
no, ale właśnie- mogą.
Niektóre blogerki skarżą się, że zabieg ten na nich nie działa. Na mnie zadziałał. Tyle, że negatywnie.
Od czego więc zależy efekt?
Laminując włosy dostarczamy im protein. A z nimi łatwo przesadzić, co w konsekwencji daje nam przeproteinowanie. Efekt jest wtedy odwrotny: przesuszenie, włosy ciągnące się jak guma, napuszenie jakby trafił w nie piorun na środku szczerego pola. ;) Jedne włosy uwielbiają proteiny, drugie wolą nawilżacze. To, co jest lepsze dla naszych włosów nie jest stabilne i przypisane raz na całe życie. Jeżeli teraz nie wyszło nam laminowanie, to nie oznacza, że już nigdy nie powinniśmy sięgać po ten sposób pielęgnacji włosów. W obecnej chwili dostarczyłyśmy swoim włosom za dużo protein, a za mało nawilżaczy. W mojej sytuacji stało się tak najprawdopodobniej dlatego, że oczarowana maską jajeczną stosowałam ją zbyt często. Sposób na poprawę kondycji włosów jest prosty: wystarczy na chwilę zaprzestać dostarczania włosom protein, a skoncentrować się na nawilżaczach. Gdy kondycja włosów się ustabilizuje, wówczas można ponownie sięgnąć po żelatynę. Efekt, jaki uzyskamy może być podobny do efektu, jaki możemy zauważyć u innych blogerek:
zdjęcie pochodzi z bloga: http://missfashionistka.pinger.pl/
zdjęcie pochodzi z bloga: http://anwena.blogspot.com/
zdjęcia pochodzą z bloga: http://kotogrodnika.blogspot.com/
zdjęcie pochodzi z bloga: http://lallane.blogspot.com/
zdjęcie pochodzi z bloga: http://monccia.blogspot.com/
Ze względu na ryzyko, jakie niesie ze sobą przeproteinowanie włosów, zaleca się stosowanie zabiegu laminowania nie częściej niż co 3- 4 mycia. Warto również pamiętać, że proteiny zawarte w żelatynie, aby zadziałały poprawnie potrzebują emolientowej odżywki, czyli mocno olejowej, np. Garnier awokado i karite, Isana Babassu, Kallos, Bingo z shea.
Laminowanie włosów nie przynosi trwałej poprawy struktury włosa- zawarte w żelatynie proteiny mają bardzo dużą cząsteczkę, nie wnikają więc w głąb włosa, ich działanie jest kondycjonujace.
Co zrobić jeśli przeproteinujemy włosy?
Jeżeli laminowanie włosów przyniesie efekt odmienny od tego, który oczekiwałyśmy, należy oczyścić włosy szamponem z sls/sles. Następnie zastosować odżywkę z nawilżaczem oraz starać się unikać protein. Należy pamiętać przy tym, aby nie przesadzić znów w drugą stronę, czyli nie wyeliminować protein zupełnie z pielęgnacji, aby nie uzyskać efektu przenawilżenia włosów.
Przykładowe produkty do włosów bez protein:
- L’Biotica, Moc Natury Wax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów osłabionych z tendencją do wypadania,
- L’Biotica, Moc Natury Wax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów suchych i zniszczonych,
- NaturVital , Active Hair Loss Conditioner (Aktywna odżywka do włosów skłonnych do wypadania)
- Nivea, Beautiful Age, Odżywka w piance do włosów cieńkich i wymagających
- Isana z olejkiem babassu
36 comments
Bardzo przydatny wpis, porządkujący informację! :-) sporo dziewczyn do mnie pisało właśnie ws. laminowania, gdyż były zawiedzione efektem. ale dla każdego co innego, i tak naprawdę najlepszym sposobem na włosy będzie metoda prób i błędów, niestety :-(
u mnie też laminowanie się nie sprawdziło, zastanawialam sie o co chodzi, teraz juz wiem :/ czyli najlepiej jak kupię coś teraz mocno nawilżającego?
pokaż zdjęcia Twoich włosów przed i po !!!
nie ma się czym chwalić;p moje włosy po laminowaniu wyglądały gorzej niż przed, o czym zresztą napisałam w tym poście ;)
w ramach przestrogi :P
moje włosy po laminowaniu wyglądały jak miotła:/;/;/;/
;>
hmmm a ja pierwsze słyszę, żelatyna we włosach, hmmm
Tobie truskaweczko najpierw polecam olejowanie, a dopiero później żelatynkę :D
dobrze wiesz, że od olejowania mam uczulonko :P
jeśli chodzi o olejowanie, polecam olejek kokosowy vatika, probowalas?
no jasne, jest super! :)
pierwsze słyszę, ale na pewno spróbuję w najbliższym czasie
na mnie laminowanie tez się nie sprawdziło, fajnie, że wreszcie wiem dlaczego :/
a ja się zastanawiałam co jest nie tak z moimi włosami, że większość wnosi ochy i achy nad tym sposobem , a moje wyglądały jakby ktoś odebrał im resztkę nawilżenia :D
no nieźle, nie wiedząc o tym, niektórzy sobie ładnie spiep… włosy :/
szkoda jednak, że nie wstawiłaś efektu przed i po :D
ja jednak dzisiaj spróbuje :)))
żelatyna na włosy?????? Brzmi ohydnie!
Ciekawe jak jest z moimi włosami, wolą nawilżanie czy proteiny. Muszę to sprawdzić
Laminowanie mnie również nie przekonało. Nie sprawdziło się w moim przypadku nad czym bardzo ubolewam bo zdjęcia blogerek przed i po są zdumiewające.
Uwielbiam laminowani, na moje włosy działa to lepiej niż najdroższe kosmetyki :)
mam pytanie, czy włosy po takim zabiegu jakos charakterystycznie pachną?
pierwsze zdjęcie blondynki niesamowite! Włosy wyglądaja na zdrowe i lsniące
wypróbuję u siebie, ale obawiam sie, ze na mnie tak nie zadziała jak na te blogerki :(
u mnie laminowanie również zupełnie sie nie sprawdziło, wzięłam się więc ostro za olejowania, mam nadzieję, że pomoże :)
moje włosy po laminowaniu wyglądają o niebo lepiej!
mnie laminowanie bardzo dużo dało :) często wracam do tego zabiegu
Laminowanie, to jeden z moich ulubionych zabiegów, Moje włosy po nim wyglądają WSPA NIA LE :)
ja robiłam to 2 razy.. i gówno wyszło za przeproszeniem..
nic kompletnie.. mam wrażenie, że moje włosy były żeby było śmieszniej lepsze przed tym głupim nic nie wartym ‘zabiegiem’. Tyle w tym temacie
Dzięki, super
Gratuluje, świetny wpis
moje włosy po dekoloryzacji powinny być zgolone, co do jednego. wyglądają jak siano, nigdy czegoś takiego nie widziałam. szkoda, że to laminowanie o ile przyniesie jakiś efekt to nie odżywi włosa od środka..
Wow, piękne włosy, naprawdę jest czego zazdrościć:)