Jeżeli chodzi o intensywną pielęgnację włosów, to raczej omijam drogerię i kupuje zaufane, naturalne kosmetyki, często niespotykane stacjonarnie, albo sięgam do domowych sposobów (miód, soda, jajko, oleje). Po tym jednak jak ostatnio skończyło mi się większość kosmetyków (wszystkie na raz i wszystkie nagle, niespodziewanie – znacie to, prawda? ;) ), chciałam znaleźć coś szybko, bez czekania na przesyłkę. Na pomoc przyszedł niezawodny Rossmann :) i kuracja do włosów olejkiem arganowym, marki Isana. Koszt? 5zł.
Wzięłam złotą tubkę zupełnie w ciemno. Bo pasowała kolorystycznie do olejku. Kiedy po zakupie poczytałam opinię na KWC zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jakaś akcja marketingowa. Od razu więc wypróbowałam i… następnego dnia nie mogłam przestać dotykać swoich włosów! :) Były miękkie, gładkie i pachnąąąące! Jak dla mnie drogeryjny HIT za niecałe 5 zł! <3
Można używać go na różne sposoby. Producent podpowiada 3 możliwości:
- przed myciem (ja stosuję jako dodatek do olejów),
- na umyte włosy (ze spłukiwaniem lub bez spłukiwania 2w1),
- na suche włosy, do stylizacji (tutaj się nie wypowiem, bo nie wiem).
Przed myciem jako wspomaganie olejowania sprawdził się idealnie. Świetnie wyglądały też włosy po zastosowaniu kuracji jako odżywki. Używam także tego produktu na końcówki włosów, zamiast serum.
Skład:
Robiąc niewielki research na innych blogach, zauważyłam zbiorowe narzekanie na skład produktu. Zdaję sobie również sprawę z tego, że nie jest on rewelacyjny, bo tak naprawdę olej pojawia się dopiero na 6. miejscu w składzie, ale skoro robi dobrze naszym włosom? ;) Tak więc po kolei. Co znajdziemy wewnątrz produktu?
- Aqua – Woda :)
- Cetearyl Alcohol – alkohol pełniący funkcję zmiękczającą (nie mylić z denatem). Jest emolientem, który tworzy na powierzchni skóry i włosów warstwę okluzyjną zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody z tych powierzchni. Zmiękcza i wygładza skórę i włosy.
- Glycerin – gliceryna. Utrzymuje wilgoć, ułatwia przenikanie substancji aktywnych. Jest substancją nawilżającą.
- Isopropyl Palmitate – Palmitynian izopropylu. Jest suchym emolientem, który tworzy na powierzchni skóry i włosów warstwę okluzyjna zapobiegającą nadmiernemu parowaniu wody z tych powierzchni.
- Propylene Glycol – o humektant, który tworzy wilgotny, nie wysychający film nawilżający.
- Prunus Amygdalus Dulcis Oil – jest olejem otrzymywanym z dojrzałych nasion słodkiego migdałowca, Prunus amygdalus dulcis, Rosaceae. Składa się przede wszystkim z glicerydów kwasów tłuszczowych. Jest bardzo dobrym emolientem, stosowany także w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz do skóry suchej, swędzącej i podrażnionej.
- Argania Spinosa Kernel Oil – olej arganowy
- Panthenol – Zwiększa szybkość wzrostu i grubości włosów. Powoduje wzrost elastyczności, nawilżenia i połysku włosów co zmniejsza tendencja do rozszczepiania końcówek oraz ułatwia rozczesywalność fryzury.
+ substancje zapachowe
Kurację kupiłam razem z olejkiem (+/- 15 zł) , też marki Isana. W duecie spisują się naprawdę dobrze.
Ile olejku jest w olejku do włosów Isana Hair Professional? ;)
- Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone – suche emolienty zapobiegające nadmiernemu parowaniu wody z włosów,
- Dimethiconol – zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z włosów i skóry. Nadaje połysk. Odbudowuje barierę lipidową skóry po myciu – substancja renatłuszczająca. Ma działanie regenerujące.
- Helianthus Annuus Hybrid Oil – olej wytworzony z nasion hybrydowego szczepu słonecznika, zawierający głównie oleinowy kwas tłuszczowy, odmienny od oleju z pestek słonecznika.
- Helianthus Annuus Seed Oil – olej wyciskany z nasion słonecznika,
- Argania Spinosa Kernel Oil – olej arganowy,
- Benzyl Salicylate – środek pochłaniający promienie UV
- + substancje zapachowe.
Polecam wszystkim, którzy chcą poprawić wygląd swoich włosów, a bliżej im do Rossmanna niż oczekiwania na przesyłkę naturalnych indyjskich olejków. Ja aktualnie czekam na swoje, a w międzyczasie moje włosy raczą się produktami marki Isana i w podziękowaniu odpłacają mi blaskiem i miękkością :)
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii! Jeżeli miałyście do czynienia, z którymś z tych kosmetyków, to koniecznie dajcie znać jak sprawdziły się u Was! :)
25 comments
Miałam. Cudowna odżywka. Jej zapach i substancja jest genialna! Nie obciążają włosów, nadają miękkość i gładkość przede wszystkim! Dla niesfornych włosów-objawienie! Polecam.
ja też polecam, jest super <3
Idealna!!! :)
W rossmannie są takie?????? Gdzie w Lubl kupowałas?????
@takata, w Ross. na Zana ;)
Dzięki Aga! :)
Uwielbiam Twoje odkrycia! i jeszcze na żadnym się nie zawiodłam, lecę jutro do Rossa!
ja też wolę oryginalne i w 100% naturalne oleje indyjskie, ale skoro ty polecasz jakiś drogeryjny to chyba Ci zaufam bo dzieki Twojemu blogowi odkryłam olejowanie w ogóle! Pozdrawiam :*
Super, szukałam recenzji na temat tych produktow! Jutro kupuję!
Uzywam go juz kilka miesięcy, bo kupiłam jak od razu pojawil się w sklepie <3
cudo cudo cudo!
Uzywam tego olejku jako zabezpieczacz – nakładam go na włosy podczas suszenia
Też mam te kosmetyki i jestem zachwycona!
Jakim cudem ja jeszcsze tego nie widziałam??? :D
używam do zabezpieczenia końcówek :)
ciekawe jakby się u mnie zachowywała, ale muszę najpierw wykończyć całe pudło innych odżywek :)
bardzo lubię ten olejek :) Używam go zarówno do końcówek jak i do olejowania włosów ;)
chyba wypróbuję !
Mam go, ale jeszcze nie miałam okazji użyć :PPPP
Jakoś omijam Isanę ogromnym łukiem! ;p
mam ten olejek! jest bardzo wydajny co jest oczywiście na plus
Muszę wypróbować!
ja również jestem zadowolona z tej kuracji :)
Jeszcze nie slyszałam o tym olejku. Póki co, moim włosom świetnie służy serum z Avonu
muszę koniecznie wybrac się do rossa na zakupki ;P
Polecam zdecydowanie! Nawet mój chłopak używa czasami ”bo się fajnie błyszczy i pachnie ” :D