Tym razem nie będę obalać żadnych mitów: tak, ćwiczenia z hula hop są skuteczne i dają efekty pod warunkiem, że nie będzie to malutkie, lekkie kółeczko, będziesz robić to regularnie i z każdym treningiem będziesz zwiększać jego intensywność. A i bym zapomniała: naucz się kręcić w obie strony:)
Kręcenie kołem hula hop angażuję dużą grupę mięśni: brzucha, pośladków i ud. Zapewne dlatego tak często jest polecany kobietom jako alternatywa dla zwykłych ćwiczeń. Regularne kręcenie może zmniejszyć obwód w talii, wysmuklić biodra i nogi oraz zredukować boczki. Przyczynia się także do ujędrnienia skóry oraz spalania tłuszczu. Nie wyczaruje na naszym brzuchu kaloryfera, ale talię osy na pewno – musimy jednak pamiętać, aby kręcić w obie strony, inaczej osa będzie miała krzywą talię;)
Najważniejszym krokiem do rozpoczęcia treningów z kołem jest oczywiście wybór odpowiedniego sprzętu: plastikowe i lekkie (czyli to z dziecięcego sklepu z zabawkami) nie przyniesie nam oczekiwanych efektów. Najlepiej wybrać się do sklepu sportowego po cięższe koło. Sprawdzić się może także takie z wypustkami, tzw. masażerem. Podczas treningu takim kołem należy jednak bacznie obserwować swoje ciało (jeżeli pojawią się siniaki lub co gorsza jakieś bóle, koniecznie trzeba zaprzestać treningów). Przyznam także, że kiedyś naczytałam się o urazach wewnętrznych spowodowanych kręceniem takim kołem – nie mam wystarczającej wiedzy, aby na 100% potwierdzić lub zanegować te informacje, więc na wszelki wypadem podam Wam jeszcze inny sposób na zorganizowanie sobie wystarczająco ciężkiego koła, ale bez “niebezpiecznych” wypustek. Wystarczy plastikowe koło rozkleić w miejscu złączenia, wsypać do wewnątrz ryż lub wlać wodę (chociaż to może być trochę ekstremalne rozwiązanie) i ponownie skleić. Koło będzie cięższe, ale nie będzie miało masażera.
Początkowe treningi optymalnie powinny trwać ok. 20 minut. Z każdym dniem dobrze jest zwiększać intensywność i wydłużać czas kręcenia, nawet do 1-2 godzin dziennie(!). Ze względu na czasochłonność nie kręcę już regularnie hula hopem. Kiedyś włączałam filmy, seriale lub czytałam książki podczas kręcenia. Efekty prawdę mówiąc mnie nie zadowalały:
To zdjęcie pewnie znacie już jako beforek A6W. Jak dla mnie był to po prostu szczupły brzuch, wolę bardziej umięśnione wersje kobiecych sylwetek, ale wiem, że część z Was ma odwrotnie.
Reasumując: jeżeli więc interesuje Was płaski brzuch i talia osy, bez wyraźnie zarysowanych mięśni, to hula hop jest właśnie dla Was! :)
22 comments
dzięki kręceniu mam wąską talię i twardy brzuch, super sprawa! :)
na wiosnę dbasz o nasze figurki :D dziękujemy :D świetna motywacja na pewno dzisiaj coś poćwiczę :D
Mi właściwie nie podobają się mięśnie u kobiet na brzuchu, kojarzą mi się z kulturystkami. Hula hop to świetna alternatywa
piękny miałaś ten brzuch przed! Wydaje mi się, że gdybyś troszkę więcej go pokazała to zobaczylibyśmy jeszcze ładniejsze wcięcie w talii ;)
Hej, czytałyśmy chyba ten sam artykuł – o tym, że koło z masażerem może spowodować np obrzęki na nerkach i innych narządach wewnętrznych? masz może gdzieś link do tego tekstu????
moje hula obciążyłam wodą i jeszcze ani razu mi nie pękło a mam je juz kilka lat ;p
Gratuluję i zazdroszczę takiego brzuszka!
za cholerę nie umiem kręcić hula hopem :P:P
No właśnie chciałam kiedyś wprowadzić do moich planów treningowych hula, ale jest jedno ALE – trzeba naprawdę dużo czasu poświęcić temu, aby przyniosło to jakieś efekty…. 2 godziny dziennie? damn.
mam to z masażerem i powiem wam ze pierwsze kilka dni to faktycznie katorga dla brzucha i skóry – siniaki i bóle – ale później juz wszystko mija i jest cacy <3
TO hula hop z masażerem pewnie dodatkowo jeszcze bardziej ujędrnia skórę? Zastanawiam się nad zakupem i nie wiem które wybrać :(
Cześć,
Ja też mam swoje hula-hop. Kupiłam to zwykłe i je obciążyłam wsypując do środka ryż. Efekt jest świetny – koło cięższe, kręci się trudniej, a różnica cenowa ogromna. Koło z wypustkami kosztowało dobrze ponad 40zł !!! :/ A to plastikowe? Chyba z 8 zł! :D
no to dzieła, też chcę taki brzuch :D
warto hulać
u mnie samo hulanie przynosi ładne efekty
kreconc czytam sobie książke wiec nie ma problemu ze marnuje czas
A ty.tak umiesz krecic hula hop haaa
Nie slyszalam o hulahopie z wypustkami!
hula jest super :D trzeba tylko znaleźć jakiś dobry serial do tego D:
Czy wystarczy zwykły hulahop czy taki z wypustkami jest lepszy?
@A, niestety nie mogłam znaleźć tego artykułu, bo pewnie bym dodała do wpisu :(
@JOWITA, ja nawet polecam zwykłe, tyle, że wypełnione wodą, albo ryżem :)
W sumie to nigdy nie próbowałam, chyba w końcu na to czas :)
Lato się zbliża, więc warto zadbać o figurę. Ja również wolę bardziej umięśnione kobiece ciała ale póki co powoli zmierzam do swojego celu. W kwestii ćwiczenia z hula hop to właśnie pewnie większość ludzi, którzy stwierdzają iż to nic nie daje ćwiczyło nieodpowiednim kołem. Opcja z ryżem to dobry pomysł. Dołożę to do domowych treningów.
Hula hop to bardzo fajny sposób na urozmaicenie treningu. Polecam to ćwiczenie podopiecznym, które chcą więcej zrzucić z talii :)