Jak już wspominałam na blogu i na facebooku, moim kolejny “włosowym” celem jest zapuszczenie długich i zdrowych włosów. Zaczęłam od podcięcia rozjaśnianych włosów, czyli pozbyciu się ombre. Nie była to dla mnie łatwa decyzja (tak, wiem – odrosną) , ale na szczęście wreszcie się odważyłam. :) Kolejny krok, to koloryzacja. Tym razem ostrozniejsza. Postawiłam na sprawdzony Garnier, Color & Shine, odcień 5,35. Trwałość koloru to 28 myć. Produkt nie zawiera amoniaku i jest opatrzony obietnicą łagodnej koloryzacji.
W opakowaniu znajduje się mleczko utleniające, krem koloryzujący, odżywka i foliowe rękawiczki. Tubki z mleczkiem i kremem mieszamy ze sobą. Jeżeli macie długie włosy, to radzę zaopatrzyć się w dwa opakowania produktu. Mi po raz pierwszy zostało nawet trochę farby z jednego :(
Oto efekt jaki uzyskałam na włosach;
Uwielbiam ten brązik ;) stopniowo oczywiście będzie się on wypłukiwał. Jeżeli chodzi o trwałość koloru, to porównując Garniera np. do Castinga w tej kwestii Garnier wypada o niebo lepiej – Casting wypłukał się dosłownie po kilku myciach!
W poprzednim poście możecie zobaczyć jak prezentowały się przed nałożeniem produktu.
A tak moje włosy wyglądały po koloryzacji tym samym produktem niemal rok temu:
smuteczek i tęsknotka za długością ;)
Mam nadzieję, że niedługo znów będą takie!
Macie swoje ulubione farby do włosów? :)
25 comments
E tam długie, wyglądasz rewelacyjnie!
Farbuje wlosy ta sama farba tylko ze ciemny blond :) od ponad 2 lat nia farbuje i jestem z niej zachwycona :D
Nigdy nie miałam do czynienia z Garnierem, warto się mu bliżej przyjrzeć…
śliczny kolor włosów!!!!
Ale ci ładnie w tych włoskach :)
ale lśniące te twoje długie włosy :ooo
świetny look! ;)
te dlugie jakie megaaa!!! <3
Marzę o takiej długości!
jak z osttaniego zdjęcia ;ppppp
Krótsze, ale zdrowsze:) będa piękne długie niebawem
Mój ulubiony garnier!
Moją ulubioną farbą jest Récital Préférence L’Oréal Paris, od kilku lat farbuje na ciemną czekoladę, fajnie odżywia włosy, polecam!
świetnie wyglądają teraz twoje włosy :)
Super kolorek ;)
świetnie wyglądasz, nie ma się co smucić:)
Piekny kolor;) ale boję sie że na moich wyjdzie czarny:(
Te dłuższe mają trochę inny odcień niz te teraz?
ale ten teraz jest ładniejszy :)
Pokażesz jak będzie wyglądał po kilku myciach?
Widzę, że obie z Elizą zdecydowałyście się na radykalne cięcie i obie wyglądacie po prostu super! napatrzeć się nie mogę:) ja ścięłam swoje jakiś czas temu i mimo że nie mogę się dalej przyzwyczaić to moje włosy poprawiły się i to bardzo, więc było warto:)
a Ty nie płacz za długością, włosy zawsze odrosną a wyglądasz świetnie i tak się zastanawiam czy nawet nie lepiej:)
pozdrawiam!
Zdecydowanie mój numer 1! :) mieszam ze sobą 2 kolory, 6 i 6.23 :) wychodzi bardzo fajny kolor :) A co polecam, a zarazem sprawdziłam – zamiast tego mleczka utleniającego warto kupić łagodniejsze mleczko 3% u fryzjerki bądź w jakimś sklepie kosmetycznym. Mleczko w tej farbie jest bardzo mocne i odkąd używam łagodniejszego efekt jest ładniejszy i dłuższy :)
kolor wspaniały!
Dzięki, szukam brązu idealnego. Wypróbuję Garnier.