Wiele słyszy się dziś o porowatości włosów w kontekście o dbanie o nie. Da się samodzielnie ocenić porowatość swoich pasm, jednak wymaga to uważnej obserwacji i znajomości charakterystycznych cech dla różnych typów porowatości. Choć prosty test ze szklanką wody może być punktem wyjścia, to dziś specjaliści zalecają dokładniejsze metody oparte na analizie wyglądu i zachowaniu włosów. W tym poradniku dowiesz się jak krok po kroku rozpoznać porowatość swoich włosów. Wystarczy codzienna obserwacja i świadoma pielęgnacja. Zaczynamy!
Dlaczego test w szklance nie wystarcza?
Kiedyś popularną metodą na sprawdzenie porowatości włosa było wrzucenie pojedynczego pasma do szklanki z wodą. Jeśli unosił się na powierzchni, uznawało się pasmo za niskoporowate.
Jeśli pasmo opadało powoli, było wówczas średnioporowate. W przypadku, gdy szybko tonęło, było wysokoporowate. Choć test był banalnie prosty do wykonania, nie uwzględniał on wielu czynników, jak chociażby:
- stanu włosa po stylizacji lub myciu,
- obecności kosmetyków na włosie,
- naturalnej struktury jak skręt czy grubość.
Z tego względu test należy dziś potraktować jak ciekawostkę niż wiarygodną diagnozę stanu włosa. Znacznie skuteczniejszy jest test porowatości włosów na sensummare.pl.
Jak samodzielnie określić porowatość włosów? Obserwuj te 6 sygnałów
Po pierwsze zwróć uwagę, jak szybko Twoje włosy chłoną wodę. Włosy niskoporowate długo się moczą i równie długo schną. Wysokoporowate wchłaniają wodę błyskawicznie i równie szybko wysychają. Średnioporowate będą gdzieś pomiędzy.
Następnie sprawdź, czy Twoje włosy się puszą. Puszenie i trudność w utrzymaniu fryzury to typowa cecha włosów wysokoporowatych, a zwłaszcza przy wilgotnej pogodzie. Włosy niskoporowate zwykle są gładkie i bardziej odporne na zmiany warunków.
Po trzecie przyglądaj się, jak Twoje włosy reagują na stylizację. Włosy niskoporowate często nie są w stanie utrzymać loków ani objętości, są śliskie i trudne do ułożenia. Włosy średnio- i wysokoporowate łatwiej stylizować, ale bywają podatne na uszkodzenia.
Po czwarte chwyć pasmo włosów i sprawdź, jakie jest w dotyku. Włosy niskoporowate są gładkie, wręcz śliskie. Średnioporowate mają bardziej „mięsistą” strukturę, a wysokoporowate bywają szorstkie, suche lub matowe.
Przedostatnią rzeczą, na jaką warto zwrócić uwagę to to, czy włosy się plączą. Wysokoporowate włosy łatwo się kołtunią i trudniej je rozczesać. Niskoporowate są mniej podatne na splątania, ale mogą być trudne do ujarzmienia przy nadmiarze kosmetyków.
Po szóste sprawdź, jak Twoje włosy reagują na olejowanie. Włosy niskoporowate mogą być przeciążone olejami o dużych cząsteczkach (np. lnianym), podczas gdy wysokoporowate je chłoną. To cenny wskaźnik, ale wymaga nieco dłuższej obserwacji swojej fryzury.
Pamiętaj, że porowatość może się zmieniać w czasie – np. po rozjaśnianiu, prostowaniu czy intensywnym olejowaniu. Może się też różnić na długości włosa (np. końcówki mogą być bardziej porowate niż odrosty).
Artykuł sponsorowany