PrzystanekUroda
  • Uroda
    • Recenzje kosmetyków
    • Najlepsze kosmetyki – TOP!
    • Analiza składów
  • Domowe sposoby
  • Makijaż
    • Akcesoria/kosmetyki – REKOMENDACJE
    • Inspiracje / Lookbook
  • Sport i Zdrowie
    • Fitspiracje
    • Trening
    • Zasady – w teorii i praktyce
    • ZDROWIE
  • Włosy
    • Pielęgnacja
    • Stylizacja
    • Inspiracje
    • Trendy
  • Moda
    • Inspiracje
    • Lookbook
  • Kącik Smaku
    • Szybkie przepisy
    • Jedzenie – Czytaj Skład!
  • Aparatka

kontakt@przystanekuroda.pl

  • Kontakt
  • Mini Hair Book (ebook)
11K
0
PRZYSTANEK URODA
Przystanek Uroda
  • Uroda
    • Recenzje kosmetyków
    • Najlepsze kosmetyki – TOP!
    • Analiza składów
  • Domowe sposoby
  • Makijaż
    • Akcesoria/kosmetyki – REKOMENDACJE
    • Inspiracje / Lookbook
  • Sport i Zdrowie
    • Fitspiracje
    • Trening
    • Zasady – w teorii i praktyce
    • ZDROWIE
  • Włosy
    • Pielęgnacja
    • Stylizacja
    • Inspiracje
    • Trendy
  • Moda
    • Inspiracje
    • Lookbook
  • Kącik Smaku
    • Szybkie przepisy
    • Jedzenie – Czytaj Skład!
  • Aparatka
0
  • Fit/Zdrowie

Cellulit, czy cellulitis?

  • Przystanek Uroda
  • 14/03/2022
Total
0
Shares
0
0
0

Za każdym razem, kiedy poruszam temat walki z cellulitem na moim blogu, pod wpisem pojawiają się co najmniej kilka komentarzy o… cellulitisie(!). Przybywam więc Wam na pomoc i trochę powyjaśniam o co chodzi z tym cellulitem, czy cellulitisem…?

Słowa cellulit i cellulitis są do siebie bardzo podobne, ale ich znaczenie jest naprawdę baaaardzo różne. Nie używajmy więc tych znaczeń zastępczo. To nie są synonimy!

Cellulit to termin istniejący w kosmetologii, a cellulitis to choroba.

cellulit blog

cellulitis

Przyczyną powstawania cellulitisu jest najczęściej infekcja bakteryjna– β-hemolizujące paciorkowce grupy A i gronkowce, zwłaszcza gronkowiec złocisty, która wymaga leczenia antybiotykowego. Objawem zewnętrznym jest duży obrzęk miejsca chorobowego o sino – czerwonym zabarwieniu, świąd i ból. Wynikiem takiej infekcji mogą być też przypominające początek grypy – rozbicie, dreszcze i wysoka temperatura.

Warto więc uważać na dobór słów ;)

Z cellulitisem niezwłocznie udajemy się do lekarza. Z cellulitem możemy walczyć na własną rękę.

walka z cellulitem

Cellulit to coś, co od jakiegoś czasu wraca do mnie niemal rokrocznie. Czasami uda mi się go zwalczyć za pomocą aktywności fizycznej, diety i peelingów kawowych. Tym razem przyłączyłam się do programu Detocell Academy, o którym pisałam już na blogu. Mija już mój drugi miesiąc z Detocell. Efekty są zadowalające i pojawiły się o wiele szybciej.

Co takiego znajduję się w Detocell, że pomaga nam w walce z cellulitem?
Są to:
Wąkrotka azjatycka (Centella asiatica) – jest ona tradycyjną rośliną leczniczą wykorzystywaną przez ludzi w celach leczniczych i kosmetycznych od tysięcy lat. W indyjskiej medycynie naturalnej – Ajuwedzie, przypisuje się jej szerokie spektrum zastosowań.
Jak może pomóc w walce z cellulitem?
Wąkrotka azjatycka stymuluje mikrokrążenie oraz krążenie limfatyczne, wzmacnia naczynia krwionośne oraz działa przeciwobrzękowo, dlatego też jest stosowana w profilaktyce i leczeniu cellulitu. Powoduje zmniejszenie objętości komórek tłuszczowych (adipocytów) oraz zwiększenie elastyczności włókien tkanki łącznej.

Nasiona winogron.
Nasiona winogron kryją w sobie całą gamę biologicznie czynnych substancji o korzystnym wpływie na organizm człowieka. Są to m.in. katechiny, resweratrol, antocyjany, nienasycone kwasy tłuszczowe, witamina E. Substancje te wykazują działanie ochronne na naczynia krwionośne, dzięki czemu poprawiają mikrokrążenie. Dodatkowo wykazują właściwości antyoksydacyjne, a więc chronią przed działaniem wolnych rodników.

Olej z ogórecznika
Wyróżnia go bardzo wysoka zawartość kwasu gamma-linolenowego (GLA), który odpowiada za dobrą kondycję skóry – reguluje jej poziom nawilżenia oraz silnie wspomaga procesy regeneracyjne oraz detoksykacyjne. Ponadto w oleju z ogórecznika znajdują się m.in. flawonoidy, sole mineralne, saponiny i witamina C. Dzięki zawartości flawonoidów oraz saponin – olej z ogórecznika poprawia również mikrokrążenie w skórze, dzięki czemu skóra jest lepiej odżywiona i dotleniona.

Morszczyn pęcherzykowaty to glon morski występujący w chłodniejszych strefach oceanu Atlantyckiego i Spokojnego, w Morzu Północnym i Bałtyckim.
Jest bogatym źródłem dobrze przyswajalnych związków jodu, które zwiększają ilość wytwarzanych przez tarczycę hormonów oraz pobudzają procesy kataboliczne, zapobiegając m.in. przyrostowi masy ciała. Morszczyn sprzyja też stopniowemu wchłanianiu węglowodanów oraz tłuszczów do krwi i tym samym reguluje apetyt. Ponadto poprawia krążenie limfatyczne oraz bierze udział w detoksykacji organizmu

Jeżeli chcecie poznać więcej ciekawostek i skorzystać z porad ekspertów lub po prostu szukacie gotowych diet i codziennych motywacji, to zachęcam Was do przystąpienia do aplikacji Detocell Academy. Ja już jestem uzależniona od rozpoczynania dnia z aplikacją ;)

Share
Total
0
Shares
Share 0
Tweet 0
Pin it 0
Przystanek Uroda

Zobacz także:
Jak szybko przytyć domowym sposobem
Zobacz więcej
  • Fit/Zdrowie
  • Najnowsze wpisy
  • ZDROWIE

Jak przytyć? Kilka słów o tym jak szybko przytyć domowym sposobem – co jeść, żeby przytyć?

  • Przystanek Uroda
  • 18/04/2022
majtki menstruacyjne co to
Zobacz więcej
  • Najnowsze wpisy
  • ZDROWIE

Majtki menstruacyjne – wszystko, co musisz o nich wiedzieć!

  • Przystanek Uroda
  • 17/10/2021
Zobacz więcej
  • ZDROWIE

Mokry kaszel podczas wakacji. Jak szybko go wyleczyć?

  • Przystanek Uroda
  • 09/08/2021
Jak powstrzymać się od jedzenia słodyczy
Zobacz więcej
  • Fit/Zdrowie
  • Jedzenie - Czytaj Skład!

Jak powstrzymać się od jedzenia słodyczy?

  • Przystanek Uroda
  • 08/09/2020
ćwiczenia w domu
Zobacz więcej
  • Fit/Zdrowie
  • Najnowsze wpisy
  • Trening

Ćwiczenia w domu – jak ćwiczyć w domu?

  • Przystanek Uroda
  • 16/03/2022
Zobacz więcej
  • Najnowsze wpisy
  • ZDROWIE

‘Less Waste’ w codziennym życiu /rewolucja ‘zero waste’/

  • Przystanek Uroda
  • 27/01/2019
Zobacz więcej
  • Najnowsze wpisy
  • Zasady - w teorii i praktyce
  • ZDROWIE

Czy alkohol…tuczy?

  • Przystanek Uroda
  • 16/03/2022
Zobacz więcej
  • Domowe sposoby
  • Fit/Zdrowie
  • Najnowsze wpisy

Sekret energii: codziennie rano piję setkę!

  • Przystanek Uroda
  • 16/03/2022
41 comments
  1. pati pisze:
    29/08/2014 o 20:11

    Cellulit to niby tylko defekt kosmetyczny, ale mam tak ogromny z nim problem, że niszczy mi też inne dziedziny życia..

    Odpowiedz
  2. Anka pisze:
    29/08/2014 o 20:12

    super wpis, bo wiem, że bardzo dużo osób myli te problemy

    Odpowiedz
  3. Nika pisze:
    29/08/2014 o 20:13

    Fajnie, u mnie ten detocell nie sprawdza się tak dobrze

    Odpowiedz
  4. Jagódka pisze:
    29/08/2014 o 20:23

    mnie niezmiernie denerwuje jak ktoś mówi ‘ale mam cellulitis!!!!!!!!!!

    Odpowiedz
  5. czytelniczka pisze:
    29/08/2014 o 20:23

    Bardzo fajnie napisany post :)

    Odpowiedz
  6. ada pisze:
    30/08/2014 o 17:36

    Dokładnie, cellulit to defekt, który ma niemal 90% kobiet. Cellulitis na szczęście to rzadkość ;)

    Odpowiedz
  7. Treska pisze:
    30/08/2014 o 17:44

    Moim zdaniem i tak w kwestii cellulitu najważniejsze jest odżywianie i kropka!

    Odpowiedz
  8. domka pisze:
    30/08/2014 o 17:45

    Po ciąży mam taki cellulit, że głowa mała… Kusisz tym Detocellem, może jeszcze jeden konkurs? :D

    Odpowiedz
  9. bebi pisze:
    30/08/2014 o 17:46

    zauważyłam, że cellulit też ma trochę efekt jojo. Uważaj więc teraz trochę na tę aplikację, bo jak nagle zaprzepaścisz wszystkiego: ruchu, tabletek i zdrowego odżywiania, to może wrócić ze zdwojoną siłą…

    Odpowiedz
  10. aga pisze:
    30/08/2014 o 17:46

    Zazdroszczę samozaparcia i motywacji. U mnie takie walki z cellulitem kończą się po jakiś 2-3 tygodniach.

    Odpowiedz
  11. Gabi pisze:
    30/08/2014 o 17:47

    od Twojego ostatniego posta chętnie korzystam z aplikacji Detocell. Nie skusiłam się na tabletki, ale codziennie opieram swój jadłospis na tym, co poleca aplikacja no i ćwiczę. Duuuużo ćwiczę! :) Różnicę już widzę.

    Odpowiedz
  12. Marta A. pisze:
    30/08/2014 o 17:48

    a mnie na cellulit pomógł sam piling kawowy ;p

    Odpowiedz
  13. Blanka pisze:
    30/08/2014 o 17:48

    Polecam dorzucić do tego masaż bańkami – efekty po 1-2 tygodniach :D

    Odpowiedz
  14. agata pisze:
    30/08/2014 o 17:49

    pierwsze słyszę o czymś takim jak cellulitis, musze się przyznac, ze gdyby mnie o to wczesniej zapytano to bym myslala, ze to synonim cellulitu :P

    Odpowiedz
  15. Hana pisze:
    30/08/2014 o 17:51

    Na cellulit oczywiście, nie cellulitis :P uzywam szorstkiej rękawicy i robię systematycznie masaże, kiedyś używałam kawy, ale darowałam sobie bo było sprzątania co niemiara ;ppp

    Odpowiedz
  16. Wera pisze:
    30/08/2014 o 17:51

    Tylko nie poddawaj się :) jak już zaczęłaś tę kurację, to nie kończ jej z dnia na dzień jak zobaczysz efekt, bo wtedy cellulit może wrócić jeszcze wiekszy!

    Odpowiedz
  17. Mag pisze:
    30/08/2014 o 17:52

    a ja polecam przeróżne masaże olejkami antycellulitowymi, ten z green pharmacy czy ten z ziaji, są cudowne <3 <3

    Odpowiedz
  18. gosia pisze:
    30/08/2014 o 17:52

    ja osobiscie nie mam ani cellulitu ani cellulitisu :P

    Odpowiedz
  19. Paula pisze:
    30/08/2014 o 17:53

    Gdzie kupię te tabletki???????

    Odpowiedz
  20. qwertyuiop pisze:
    30/08/2014 o 17:53

    Pokażesz efekty?

    Odpowiedz
  21. rybka pisze:
    30/08/2014 o 17:54

    Jestem strasznie ciekawa końca kuracji! :)

    Odpowiedz
  22. elik pisze:
    30/08/2014 o 17:55

    A ja właśnie dzisiaj kupiłam olejek antycellulitowy z green pharmacy :D

    Odpowiedz
  23. Emi pisze:
    30/08/2014 o 17:55

    z walką o cellulit najbardziej kojarzą mi się bańki chińskie… zrobiły mi taką krzywdę na nogach, że nie chcę już na nie nawet patrzeć…. :/

    Odpowiedz
  24. Emi pisze:
    30/08/2014 o 17:56

    z walką z cellulitem oczywiście a nie O CELLULIT!

    Odpowiedz
  25. Paulina pisze:
    30/08/2014 o 17:56

    Czekam na opinie po całej kuracji :) Fajnie by było gdybyś pokazała efekty przed i po.

    Odpowiedz
  26. olga pisze:
    30/08/2014 o 18:09

    najlepszy na cellulit jest masaż ;) polecam ;))

    Odpowiedz
  27. Domi pisze:
    30/08/2014 o 18:10

    nie ma nic gorszego niż mylenie tych dwóch słów!!!!!!!!!!!!

    Odpowiedz
  28. xenia pisze:
    30/08/2014 o 18:11

    Polecam Wam bańki chinskie. Moim zdaniem nie ma nic lepszego do walki z celluitem, nie cellulitisem oczywiście ;p

    Odpowiedz
  29. Jola pisze:
    30/08/2014 o 18:12

    Takie suplementy i tak trzeba wspierać ćwiczeniami i masażami bo efekt i tak jest zerowy bez tego

    Odpowiedz
  30. sara pisze:
    30/08/2014 o 18:20

    ja polecam w walce z cellulitem body wrapping!

    Odpowiedz
  31. sylwia pisze:
    30/08/2014 o 18:21

    Mnie na szczęście jeszcze jakoś bardzo cellulit nie męczy :) a pielęgnuję ciało w tej kwestii tylko balsamem antycell. :)

    Odpowiedz
  32. ulek pisze:
    30/08/2014 o 18:21

    ufff, mam kolejny rok do pokazania nóg światu :P nie lubię lata :P

    Odpowiedz
  33. luizka pisze:
    30/08/2014 o 18:22

    cellulit to moja zmora….. Walczę z nim kilka lat. szkoda ze nie wygrałam u Ciebie zestawu tabletek :(

    Odpowiedz
  34. ewelina pisze:
    30/08/2014 o 18:23

    Polecam ciepło-zimne prysznice :)

    Odpowiedz
  35. ilona pisze:
    30/08/2014 o 18:23

    Jestem ciekawa jakie efekty będą już po 3 miesiącach

    Odpowiedz
  36. natka pisze:
    01/09/2014 o 18:13

    Tak trzymaj! Walka z cellulitem nie musi być z góry przegrana! :P

    Odpowiedz
  37. Przystanek Uroda pisze:
    01/09/2014 o 18:34

    @Paula, na pewno w aptece :)

    Odpowiedz
  38. Przystanek Uroda pisze:
    01/09/2014 o 18:34

    @qwertyuiop, niestety nie wpadłam na to, żeby fotografować swoją “skórkę pomarańczową” ;) mogę jedynie pokazać efekt głaaaaaaadkich nóg :) :) bez cellulitu! yeeah :)

    Odpowiedz
  39. Przystanek Uroda pisze:
    01/09/2014 o 18:35

    @natka, ano nie musi :)))))))))))

    Odpowiedz
  40. Anna pisze:
    04/09/2014 o 04:32

    Dla mnie kluczem do walki cellulitem jest regularna aktywność fizyczna. Sądzę, że dzięki niej jak do tej pory nie mam zbyt dużych problemów z cellulitem, a liczę sobie już 41 wiosen. Ruszajmy się drogie Panie!

    Odpowiedz
  41. Pingback: Cellulit – fakty i mity | Uroda i moda

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przystanek Uroda
  • Kontakt
  • Reklama
  • Sklep
  • Koszyk
  • Zamówienie
  • Moje konto

Input your search keywords and press Enter.