Bieganie zawsze kojarzyło mi się z w-f: testowe bieganie wytrzymałościowe, bieganie na czas, kto szybciej, kto lepiej… bla bla bla. Przyznam wprost – nie znosiłam tego… Obecnie mieszkam obok parku, gdzie za każdym razem nawet wychodząc do sklepu po przysłowiowe bułki, mijam przynajmniej kilku biegaczy. Trochę im pozazdrościłam i postanowiłam wypróbować swoich sił.
Mija dopiero 3 tydzień od kiedy biegam. W tym wpisie przedstawię Wam 8-tygodniowy plan treningowy, który ma przygotować ciało do ciągłego, kilkudziesięciominutowego biegu. Z racji tego, że o bieganiu sama wiedziałam niewiele, przeszukała dziesiątki blogów o tej tematyce. I najbardziej spodobał mi się właśnie ten plan. To plan dla początkujących. Czyli cóż – dla mnie. :)
Wiem, że dla niektórych taki plan może wydawać się mało ambitny i błahy, jednak wychodzę z założenia, że lepiej zacząć powoli niż skończyć z kontuzją. Aktualnie kończę 3 tydzień takich ćwiczeń i już widzę, że idzie mi coraz lepiej. Mam nadzieję, że kolejne tygodnie zlecą mi równie przyjemnie i już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła bez większego wysiłku przebiec ciągiem 20-30minut.
Jeśli nie jesteście w bieganiu początkujący, a też chcecie skorzystać z tabeli, możecie zrobić test, na podstawie którego określicie, od którego tygodnia powinniście zacząć bieganie.
Test polega na tym, żeby biec nieprzerwanie równym tempem. Najlepsze tempo to trucht trochę szybszy niż szybki marsz.
Biegniemy dotąd, aż się nie zasapiemy i nie będziemy mogli biec dalej (do końca!;))
Zależnie od czasu jaki byliście w stanie biec, zacznijcie od odpowiedniego tygodnia:
- Poniżej 2 minut – rozważ rozpoczęcie treningu od szybkiego chodzenia
- 2 – 4 minut – tydzień 1
- 5 – 6 minut – tydzień 3
- 7 -8 minut – tydzień 4
- 9 – 10 minut – tydzień 6
- 11 – 12 minut – tydzień 7
- 12 -14 minut – tydzień 8
Ja nie robiłam testu, gdyż naprawdę dawno nie biegałam i postanowiłam powoli wprowadzać ten sport do swojego rytmu dnia.
A jak tam u Was z bieganiem?
18 comments
Ja do biegania cały czas się przymierzam- tak gdzieś już od roku :)
Papryczna, przybij piąteczke;)
Ale figurka !! :) zazdroszczę
Jakie to buty? bardzo ładne…
ja tez sie na to pisze, zaczynam od niedzieli
Kochana ;* jaką Ty masz już dłuugą kitkę :D
Pozdrawiam, Ada S.
jAKA CHUDZINKA !!!!111
Wydaje się to w ogóle nie męczące, a jak wygląda to w rzeczywistości?
skad leginsy
To nie są leginsy…. ;/;/;/
Czy to może Staszów ???:D:D::D xDxDxD
ZGRABNIUTKIE ŁYDECZKI :p
kiedyś zaczęłam ten trening, ale mnie nieco nużył i zaczęłam biegać po swojemu, mój zapał niestety dość szybko minął i aktualnie nie biegam wcale, a łącznie pobiegałam może z 3 tygodnie. myślę nad powrotem, ale chyba takim właśnie na własną ręke, bo takie bieganie pod tabelę to chyba nie dla mnie, chociaż tak myślę, że może właśnie jak się zaprę i tak regularnie będę sie do tego stosować to własnie bedzie latwiej, nie wiem doradzcie coś ;p ! dodam, ze ja tez biegałam głwonie na w-fie a szkole skonczylam juz 4 lata temu, wiec doradzcie cos osobie ktora praktycznie nie rusza sie od 4 lat :P:P:P:P:P
Przystanku, odpowiadasz na komentarze??????
moz ejakis w pis o stroju/ butach do biegania, bo buity calkiem fajne
ale na pewno nie do biegania ;)
Fajny terminarz, zainspirowało mnie to :)
Witam. Mam 51 lat. 83 kg przy wzroście 164. Spora nadwaga. Też mam ten plan biegania. Uwielbiam dużo chodzić i… dużo jeść.Zaczęłam biegać kilka dni temu. To jakieś żarty, tak wtedy pomyślałam – 5 minut chodzenia i 1 minuta biegu. Żart jakiś. Co, ja nie dam rady więcej!? Dałam radę…tylko raz dłużej pobiec. Pomyślałam wtedy, trzymaj się planu. Nie daj się ponieść. Wszystkim zaczynającym i biegającym już dłużej życzę radości.