Kiedy mój tryb życia nie jest idealnie zdrowy, zaraz widać to na mojej twarzy. Nie mówię o oznakach zmęczenia, mówię o wszelkich niedoskonałościach, które jedne po drugim pojawiają się na skórze. Nie lubię tego. Chcąc nie chcąc (chcąc, chcąc..;) ) wracam pokornie do domowych, zdrowych obiadków i duuużej ilości warzyw i owoców. Czasami uspokojenie cery od wewnątrz trwa jednak bardzo długo. Jeżeli chcę przyśpieszyć ten proces, to sięgam po kosmetyki przeznaczone do cery trądzikowej. Tym razem w ręce wpadła mi 3-stopniowa intensywna kuracja intensywnie złuszczająca, redukująca zmiany trądzikowe Under Twenty Intense Anti Acne.
Kuracja, o której piszę, składa się z 3 produktów: peeling intensywnie złuszczający, wygładzająca maska kojąca, preparat zwężający pory.
W działaniu kuracji Under Twenty najbardziej jestem oczarowana peelingiem. Zawiera on granulki ścierające, które bardzo! skutecznie usuwają martwy naskórek i oczyszczają twarz. Peeling rozprowadzamy na twarz na ok. 5 minut. Po tym czasie zmywamy masując twarz okrężnymi ruchami przez ok. 3 minuty. Aby wzmocnić efekt, jeżeli macie szczoteczkę do mycia twarzy, to koniecznie jej użyjcie. Moja VisaPure od Philips i ten peeling to duet idealny! Po zmyciu produktu letnią wodą moja twarz była gładka, świeża i oczyszczona. Gdyby można było kupić w większej pojemności ten produkt, to na pewno już dawno znalazłby się w mojej kosmetyczce!
Drugim etapem kuracji jest wygładzająca maska kojąca. Zawiera proteiny ze słodkich migdałów, wyciąg z arniki górskiej i witaminy E. Nakładamy ją na twarz na kilka minut. Po ok. 5 minutach, nadmiar maseczki ściągamy wacikiem lub zmywamy letnią wodą. Maska potęguje wrażenie gładkości skóry. Skóra jest po niej miękka i promienna. Bardzo przyjemne dopełnienie peelingu.
Trzeci stopień kuracji stosowałam tylko 2 razy. W momencie, gdy kurację przeprowadzałam tuż przed snem. Produkt nie wchłania się szybko, więc wykluczone jest stosowanie go rano, przed makijażem. Jest świetnym zwieńczeniem kuracji, ale bez niego 2 etapy też dają radę.
Kurację przeprowadziłam przez 3 tygodnie, stosując poszczególne produkty po sobie, raz na tydzień. Do tego powrót do zdrowego jadłospisu i cera znowu wygląda tak jak powinna. Jest uspokojona, bardzo gładka i miękka. Tego właśnie oczekiwałam od opisywanego produktu.
Jedyne, co może wywoływać pewne wątpliwości to cena. Nie jest absolutnie wysoka. Całe pudełeczko kosztuje ok. 15 zł. Podzielić na 3 kurację po 3 produkty, to naprawdę niewiele. Kwestią wątpliwą pozostaje to, czy nie lepiej byłoby móc kupić te kuracje pojedynczo tak, jak kilkuetapowe jednorazowe maseczki. Z takimi produktami niestety bywa, że nie każdemu mogą posłużyć (zwłaszcza, gdy ktoś jest posiadaczem wyjątkowo delikatnej cery).
Podsumowując: jestem na TAK, pomimo że już dawno przestałam kwalifikować się do UNDER 20 :)
2 comments
Ciekawy zestaw. Dawno nic nie miałam z under20
Hej ,mogłabym prosić Cię o odpowiedź na moje e-maile odnośnie wygranej lokówki ?