Jak już wspominałam Wam kilka razy na blogu, biorę udział w akcji Detocell Academy. Mija już trzeci miesiąc od kiedy podjęłam się akcji zwalczenia cellulitu i z dnia na dzień jest coraz lepiej :) Dzięki aplikacji otrzymuję codziennie pomysł na jadłospis, aktywność fizyczną i zabiegi kosmetyczne, które raz na zawsze pozwolą mi pozbyć się nieestetycznej „pomarańczowej skórki” ;) Przez ten czas, dzięki poradom ekspertów, które codziennie są dostępne w aplikacji, udało już mi się zorientować, co jest moim sprzymierzeńcem w walce z cellulitem, a czego lepiej unikać. Przygotowałam więc i dla Was taką małą ściągę :)
W programie Detocell Academy oprócz zdrowego jadłospisu, porad kosmetycznych i suplementów diety, codziennie zalecana jest także odpowiednia dawka ćwiczeń. Osoby, które prowadzą siedzący tryb życia są znacznie bardziej narażone na problemy związane z powstawaniem cellulitu. Jeżeli więc na co dzień wykonujemy pracę w pozycji siedzącej, to tym bardziej powinniśmy zadbać o to, aby codziennie poświęcić chociaż chwilkę na odrobinę ruchu.
Uwielbiam kawę. Nie ma nic lepszego niż filiżanka ciepłej kawy o poranku :) I w tej jednej filiżance nie ma pewnie nic złego. Problem zaczyna się, kiedy pijemy kawę w większych ilościach. Nadmierne spożywanie kawy przyczynia się do zwiększenia ilości produkcji adrenaliny przez nadnercza. Hormon ten natomiast jest odpowiedzialny za hamowanie filtrowania krwi z toksyn. A stąd już niewielki krok do powstawania i rozwoju cellulitu. Warto więc zrezygnować z kawy lub chociaż ograniczyć jej spożywanie.
ALKOHOL
Alkohol, zwłaszcza mocne trunki, mają bardzo niekorzystny wpływ na kondycję naszej skóry, a także mogą przyczyniać się do powstawania cellulitu (zwłaszcza w połączeniu ze słodkimi napojami).
Tego chyba nawet nie trzeba tłumaczyć… :) Hamburgery, cheesburgery, hot dogi – to posiłki zupełnie pozbawione witamin, czy jakichkolwiek wartości odżywczych. Zawierają natomiast masę cukrów prostych, tłuszczów i węglowodanów, które mają zgubny wpływ na kondycję naszej skóry (i na zdrowie oczywiście;) )
Soli uniknąć na 100% się nie da, ponieważ znaczna część pożywienia ma ją w sobie naturalnie. Możemy jedynie ją ograniczyć poprzez niedosalanie niektórych potraw. Dlaczego? Sól powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Może więc warto w ogóle przestać korzystać z solniczki? ;)
SŁODYCZE
Co do tego, że mają zgubny wpływ na kondycję naszej skóry i wpływają na rozwój cellulitu chyba nie ma żadnych wątpliwości, prawda? :)
A jak Wasza walka z cellulitem?
Moim największym sprzymierzeńcem w walce z cellulitem są zimne i gorące prysznice, na przemian. Wcześniej uzywałam róznych balsamów, suplementów i nic. Dopiero takie prysznice dały radę!
Tyle patentów, tyle rzeczy należy unikać, tyle pieniędzy wydać…. a i tak najskuteczniejszy jest sport i ruszenie tyłka z kanapy…
co powiesz o osobie która intensywnie trenuje pływanie i sporty walki, nie pije kawy i alkoholu …i niestety cierpi na tą przypadłość. Ruch to nie wszystko … niestety
Kiedy jakiś makijaż? :(
Zmotywowałaś mnie!!!! Też chcę się wreszcie pozbyć cellulitu ://////
Pozbyłam się cellulitu w niecałe 2 miesiące :) Wystarczył ruch i aktywność fizyczna i tyle. Żadnych innych czarów nie potrzebowałam :P
Bańki chińskie wygrywają wszystko w walce z cellulitem ;)
Jestem szczupła, pewnie tak jak i ty, a mimo wszystko mam cellulit,. Jest to zapewne cellulit wodny, jeżeli Tobie pomógł Detocell, to myślę, że u mnie też się sprawdzi :)
Oczywiście wszystkie Twoje sposoby jak najbardziej popieram. Zwłaszcza należy wyzbyć się z diety słodyczy i fast foodów. Aktywność fizyczna też jak najbardziej ok, ale przyda się też jakiś wspomagacz. W twoim przypadku pomógł ci detocell, a u mnie wystarczyła emulsja antycellulitowa, ja używałam z Ziaji – rebuilid. Jest genialna i polecam każdemu, kto pyta o coś na cellulit!
od razu znalazłam motywację do walki z cellulitem !
najgorzej, ze nawet jak juz pokonasz cell., to i tak musisz mieć go ciągle na oku ;p bo na chwilę odwrócisz wzrok i znów niespodziewanie wkradnie się na uda :P
ja robię masaże twardą gąbką lub szczotką do ciała, bardzo pomagają!
tylko peeling kawowy!!!!
jednym z najlepszych sposobów jest ruszenie tyłka i ćwiczenia przynajmniej po 20-30 minut dziennie ;) a dodać do tego peeling kawowy to w ogóle cud!
świetny wpis, zmotywowałaś mnie do działania, ale nie wiem czy uda mi się zrezygnować ze słodyczy :D :D :D
jadę niedługo na wakacje więc mam motywację, muszę tylko zmienić lekko dietę, nie wiedziałam, że od kawy cellulit może się powiększyć…. zamieniam kubek kawy na peeling kawowy! :P
Jakis czas temu zainwestowałam w balsam z Vichy Cellu Destock i jestem ogromnie rozczarowana! Boję się wydać kolejnych pieniędzy. Najpierw kupię jedno opakowanie detocellu i sprawdzę jak działa!
Twoje wpisy z pielęgnacji bardzo mnie motywują do zintensyfikowania swojej ;)
dieta + masaże i jest mega!
polecam dziennie ok. 20 minut ćwiczeń i jest bosko ;)
ty masz cellulit????????????
na rozstępy tez pomoże zmiana diety?
Długo czekałam na taki wpis ;) – żadne suplementy, kremu i cuda – aktywnosc fizyczna i dieta, amen!
Dlaczego wpisy są tak rzadko ostatnio?
Przykładanie lodu do ud u mnie zdziałało cuda :)
Mam wodny cellulit, bo jestem bardzo szczupla, a moje uda wyglądają okropnie. Czy na taki rodzaj cellulitu tez pomoże zmiana diety?
Polecam żel antycellulitowy z Eveline !
co to jest cellulit? :D :D
Super! Biorę się za siebie!!!!
bez kawy nie ma zabawy :D :D :D :D :D :D
zapisuję w zakładce, świetny wpis!
przeczytalam ten wpis przegryzając chipsy, tak mam wyrzuty sumienia :P
hej, gdzie kupię detocell?>
Dosyć tego! Biorę się za siebie! O piękne ciało trzeba walczyć i ja się tego podejmuję! Znalazłam tu też fajny artykuł na ten temat https://www.papilot.pl/twarz-i-cialo/jak-pozbyc-sie-cellulitu,43247,1
Super wpis, zmotywował mnie. Dzięki!