O pielęgnacji włosów rozjaśnianych miałam pisać już dawno. W tym temacie mogę akurat wypowiedzieć się z perspektywy ich posiadaczki. Kilka lat temu przez pół roku regularnie i stopniowo rozjaśniałam włosy (z ciemnego brązu), tylko po to, aby się przekonać, że blond to zdecydowanie nie jest kolor dla mnie. Z tym, co mi zostało na głowie, po kilku dniach udałam się do fryzjera, przywróciłam ciemny odcień i zajęłam się poszukiwaniem sposobów na przywrócenie im zdrowia, blasku i powrotem włosów do kondycji sprzed zabawy farbami, rozjaśniaczem i dekoloryzatorem.
Zaczynamy od podstawy pielęgnacji, czyli oczywiście:
1. Mycie
Już przy przyciemnianiu włosów, fryzjerka wyczuliła mnie na to, aby używała jak najdelikatniejszych szamponów. Zaczęłam używać wtedy szamponu dla dzieci (nie wszystkie są delikatne! polecam Hipp), na zmianę z… żelem do higieny intymnej Facelle (dostępny w Rossmannie). Wtedy też, zaczęłam zwracać uwagę na sposób mycia włosów. Przed nałożeniem szamponu (nawet tego delikatnego), nakładałam na końcówki odżywkę (tak jak pisałam w poprzednim poście).
2. Odżywianie włosów
Najistotniejszy element pielęgnacji włosów rozjaśnianych! Przekopałam połowę internetu, żeby znaleźć jakieś naprawdę rekomendowane i sprawdzone przez blogerki lub dziewczyny na forach produkty. Wiedziałam, że to już ten moment, kiedy zwykłe, drogeryjne odżywki po każdym myciu nie wystarczą. Na swoje włosy nakładałam maskę Biovax do włosów blond, nawilżającą odżywkę Alterra, granat i aloes oraz aloesowej maski Equilibra. Często stosowałam też domowe sposoby. Ich podstawą wciąż były maski, czy odżywki (te najprostsze, łatwodostępne w sklepach) a dodawałam do nich miód, aloes, czy glicerynę.
3. Olejowanie
Kiedy miałam rozjaśniane włosy, największy nacisk kładłam na olejowanie włosów. Dobrze dobrany produkt wygładzi włosy, uelastyczni je i nabłyszczy. Pamiętajcie też, że niektóre oleje przyciemniają włosy (np. rycynowy).
4. Stylizacja
O samej stylizacji wiele powiedzieć nie mogę, bo nie robiłam raczej nic magicznego z moich rozjaśnianymi końcówkami przy ombre, czy blond włosami (bo miałam je za krótko;) ). Mogę natomiast wypowiedzieć się w kwestii suszenia włosów i ich rozczesywania, choć będą to raczej banały. Włosy oczywiście najlepiej, gdyby schły naturalnie. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie zawsze mamy możliwość, aby tak się stało. Najlepiej więc będzie, jak włosy tuż przy skórze głowy potraktujemy cieplejszym (ale wciąż letnim!) nawiewem, a na długości włosów użyjemy po prostu zimnego powietrza suszarki. Przy rozczesywaniu włosów po myciu, aby zminimalizować ryzyko uszkodzeń, sięgamy po grzebień z szeroko rozstawionymi zębami i odżywkę bez spłukiwania, serum silikonowe, bądź lekki olej roślinny.
5. Kilka słów o silikonach…
Przy rozjaśnianych blond włosach absolutnie dobrze sprawdzą się silikony. Świetnie chronią włosy rozjaśniane, przesuszone, delikatne czy kruche partie włosów. Dobrze się więc sprawdzą także przy zabezpieczaniu końcówek. O silikonach więcej przeczytacie w tym wpisie. Do zabezpieczania końcówek, zwłaszcza przy włosach ombre używałam silikonowego serum Biovax ijedwabiu w płynie, również L’biotica, Biovax (zapomnijcie o najbardziej popularnym “jedwabiu” Biosil – ma w składzie alkohol!). Nie polecam natomiast stosowania płukanek – nieumiejętnie stosowane mogą zniszczyć delikatne i kruche, rozjaśniane włosy (tak jak moje ombre…).
I to chyba tyle ode mnie. Jeżeli Wy także macie jakieś wskazówki dotyczące pielęgnacji włosów rozjaśnianych, to piszcie w komentarzach! :)
23 comments
wreszcie odpowiedz na moje pytanie ;pppp Dzięki, Pozdrawiam!
Jesteś kochana! Ten wpis ratuje mi życie! Albo wlosy :) COś ratuje na pewno bo właśnie tego ostatnio szukałam. :)
omg. Ostatnio rozjaśniałam włosy z czerni do blondu. mam jedno wielkie siano :( a mialam takie ładne włosy… :( Co mnie podkusiło? :
Dziękuję za ten link do tego jaki olej najlepiej wybrać! Katowałam ostatnio swoje włosy olejem kokosowym a on zupełnie nie pasuje do rozjaśnianych włosów, szok!
szkoda, że nie trafiłam na ten wpis wcześnie :P teraz już podcięlam zniszczoną część włosów i znowu mam ciemne :)))
masz takie włosy, że uwierzę ci w każde słowo dotyczące pielęgnacji ;p
silikony? przeciez one tylko oblepiają włosy i nie działają na ich strukturę ;/;/;/
muszę spróbować koniecznie użyć miodu na włosy – jakieś sugestie, rady?
@Domi – o działaniu miodu na włosy możesz poczytać tutaj: http://przystanekuroda.pl/miod-na-wlosy/
Kilka lat temu miałam mocno rozjaśniane włosy. Nie znałam wtedy blogów, ani wizażu. Z dnia na dzień widziałam jak moje włosy były w coraz gorszy stanie …. :o Teraz już wróciłam do naturalnego koloru i wreszcie widzę że moje wlosy odżyły.
ojjjj ten wpis właśnie wpłynął na moją decyzję co do koloru włosów – decyduje, że nie rozjaśniam :P za duzo kłopotu :P
faktycznie, blond włosy są strasznie trudne w utrzymaniu w dobrym stanie, kruszą się, często są przeproteinowane, żałuję blondu :(
Mam ombre :P znam ten ból :P :P :P
Moje rozjaśniane włosy kochają silikony <3
ja swoje włosomaniactwo zaczęłam wlasnie od momentu gdy spojrzałam w lustro po rozjasnieniu wlosów, oczywiscie w domowym zaciszu. mialam na glowie wielkie siano – oleje, nie oleje, stosowalam wszytskiego, ale tak naprawde moje wlosy wyglądaly dobrze dopiero po silikonowej odżywce
Brawo za wpis! :) Fajnie, ze mimo ze jestes brunetką, dbasz także o blond czytelniczki bloga! :) :;)))
ustrzegłaś mnie przed zrobieniem ombre hahaha
Wolę nie przypominać sobie jako moje włosy wyglądały po rozjaśnianiu…………
Tylko ty już broń Boże znowu nie rozjaśniaj, masz piękny brąz!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo przydatny post dla takich dziewczyn jak ja, czyli tych z rozjaśnianymi włosami :) W ich imieniu dziekuję ci bardzo!
marzę o rudych włosach, ale mam niestety czarne, boję się ze stracą na kondycji :///
Ciekawe porady :) Fajny blog dla kobiet dbających o siebie, zapraszam n aswojego bloga http://www.quality-service.com.pl
Ja od jakiegoś czasu regularnie używam jedwabiu L’biotica i z całą pewnością mogę potwierdzić, że włosy wyglądają na bardziej zdrowe.