Jesień, to pora roku, która sprzyja odbudowie naszych włosów. Słońce już tak mocno nie grzeje, a i temperatury nie są na tyle ekstremalne, aby szkodzić “czuprynce” ;) Dzisiaj kilka słów o tym jak pielęgnować włosy jesienią, aby zregenerować je po lecie i przygotować na nadchodzącą zimę.
Jak wiadomo pielęgnacja włosów zaczyna się już przy ich myciu. Jeżeli latem nasze włosy były na tyle wymagające, że musiałyśmy myć je codziennie, tak na pewno większość z Was zauważyła, że jesienią możemy sobie pozwolić na nieco rzadsze mycie – temperatura powietrza spadła, włosy mniej się przetłuszczają, nie potrzebują dodatkowej ochrony UV. Są więc mniej kłopotliwe w pielęgnacji. Podczas regularnego mycia włosów warto sięgnąć po delikatne szampony, a jedynie raz na jakiś czas użyjmy silniejszego. Dobre szampony możecie znaleźć, np TUTAJ.
A oto moje propozycja łagodnych szamponów do włosów:
- Alterra – Dush-Shampoo Parfumfrei – Szampon i żel pod prysznic bez substancji zapachowych
- Babydream – Shampoo – Szampon
- Bioderma – Node Shampooing Fluide – Szampon do częstego mycia włosów i wrażliwej skóry głowy
- Johnson’s Baby – Szampon kojący z naturalnym ekstraktem z lawendy
- Shwarzkopf – Schauma Baby – Szampon i żel do mycia
Kolejnym krokiem jest odżywianie włosów. Warto jesienią nieco bardziej się nią zainteresować, a włosy na pewno nam to odpłacą zimą :) Jeżeli mamy wolny wieczór możemy przed myciem nałożyć na włosy olej lub odżywczą maseczkę (o mojej ulubionej możecie poczytać tu: (KLIK) ) i w ten sposób wykonywać jakieś swoje domowe obowiązki, czy oddać się domowym przyjemnościom ;) O olejowaniu możecie poczytać tu – (KLIK) . Po umyciu włosów nakładamy na włosy już tylko lekką odżywkę.
Co z suszeniem włosów?
Zasada jest prosta i taka jak w każdej innej porze roku – unikamy gorącego strumienia powietrza. Suszymy włosy zimnym powietrzem. W ten sposób nie szkodząc włosom, przyśpieszymy proces ich schnięcia.
Po wysuszeniu włosów warto zabezpieczyć ich końcówki. W tym celu proponuję metodę, która u mnie sprawdza się najlepiej- najpierw na włosy nakładamy odrobinę olejku (np. arganowy, czy kokosowy), a następnie dosłownie kilka kropelek serum zabezpieczającego końcówki z silikonami (np. jedwab Joanny). Unikamy natomiast tych, które w swoim składzie zawierają alkohol (np. serum z Avon, czy Biosilk).
To chyba wszystko :) Najważniejszymi punktami jest więc odżywianie włosów i zabezpieczanie końcówek. Warto też wiązać włosy, aby uniknąć ich kontaktu z szalami, chustami, czy grubszymi kurtkami (plątanie, kołtunki;), mechaniczne uszkodzenie włosów).
Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie śmiało :) Postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
P.S. lubicie jesień? :)
15 comments
Ja szczególnie polecam olejowanie włosów (używam do tego olej kokosowy lub arganowy). Mam długie i bardzo suche włosy – od kiedy stosuję oleje ich kondycja znacznie się poprawiła :)
Dzięki Tobie zaczęłam olejować włosy, dzięki dzięki! :)
jesienna pielęgnacja skóry moze? Moja po wakacjach jest strasznie sucha……………………………. :/
Piękne włosy!
kurcze, nie mam cierpliwości do suszenia włosów zimnym powietrzem :( ciepłe bardzo szkodzi włosom?
Brąz cudowny :) co to za kolor?
Ja już od dawna przymierzam się do zakupu tego płynu do higieny intymnej. Myję wlosy codziennie, więc łagodny szampon musi byc, do tej pory była to Alterra bądź Baby Dream fur mama; raz na tydzień używam tych z SLS. Niedawno przyszedł rownież do mnie olejek arganowy, więc zaczełam wcierać go w końcówki. A tak, to- unikam suszenia ( choć teraz trudniej z tym ), odżywkę bez parabenów stosuję albo codziennie, albo co drugie mycie…Jeszcze muszę zainwestowac w porządny grzebień….
Bardzo lubię czytać i przeglądać Twojego bloga. Jednak chciałabym zwrócić Ci uwagę, że Twoje włosy nie wyglądają zbyt zdrowo i wpisy o pielęgnacji włosów z Twoimi zdjęciami akurat do mnie nie przemawiają. Nie chcąc Ciebie obrazić uważam, że bardzo brzydko stylizujesz sobie włosy; pól proste-poł kręcone. Na dodatek góra jest pokręcona a końcówki są proste. Włosy wydają się/są bardzo sztywne i zniszczone.
Ile ludzi, tyle opinii :) – ja uwielbiam twoje włosy i jaram się nimi za kazdym razem jak wstawisz swoją fotkę. Kocham ombre i sama się ciągle zastanawiam nad zrobieniem sobie takiego hairstyle.
Brązowe włosy wydawały się jednak dużo zdrowsze :)
p.s. czym farbowane były?
Polecam suchy szampon, ponieważ nie będziesz musiała suszyć włosów
słyszałaś może o Botoksie do włosów? wiesz coś na jego temat? podobno działa cuda…?
Warto spróbować kosmetyków Wax Pilomax. Włosy staja się piękniejsze i mocniejsze. Dla mnie okazały się zbawieniem, na które czekałam bardzo długo.