Olej kokosowy – jeden z najczęściej spotykanych, zarówno w drogeriach jak i oczywiście w sklepach spożywczych. Zarówno te rafinowane, jak i nierafinowane. Jaki z nich olać a jaki wybrać?
Dla miłośników zdrowego odżywiania odpowiedź pewnie wydaje się prosta: olej virgin, z pierwszego tłoczenia, 100% pure. Niestety, warto się wczytać w etykietę, bo czasami nazwa może być myląca tak jak w tym przypadku:
To olej rafinowany, czyli pozbawiony zapachu i znacznej części składników odżywczych. Jego produkcja odbywa się przy wysokiej temperaturze i niekoniecznie jest tak naturalny jak na pierwszy rzut oka mogłaby wskazywać etykieta. Poddanie oleju wysokiej temperaturze powoduje obniżenie zawartości odżywczych poprzez zniszczenie kwasów tłuszczowych i witamin jakie pierwotnie posiadał.
Idealnym rozwiązaniem jest wybór oleju nierafinowanego i organicznego. Niestety, będzie on też droższy od rafinowanego odpowiednika (ok. 2-3 razy).
Nierafinowany olej kokosowy jest całkowicie naturalny. W odróżnieniu od rafinowanego jest wyciskany na zimno, dzięki czemu zachowuje wszystkie swoje właściwości, pachnie kokosem, w postaci stałej jest biały. Nadaje także potrawom delikatny posmak. Rafinowany jest bezsmakowy i bezzapachowy.
Warto dokładniej czytać etykiety. Marketingowy zwrot: “z pierwszego tłoczenia” wcale nie jest równoznaczne z tłoczeniem na zimno. A przecież tak dobrze brzmi…
Jeżeli więc chcemy kupić olej kokosowy to kupmy ten dobrej jakości. Warto dopłacić, ale cieszyć się tym, co naprawdę zdrowe, dobre i co nam pomaga. W kuchni – obowiązkowo sprawdzi się tylko olej extravirgin tłoczony na zimno. Jego zalety można by wymieniać godzinami. Ja już nigdy nie wrócę do rzepakowego (!), czy innych popularnych olejów. Gdzie go kupić? Tylko w sklepach ze zdrową żywnością (sama znajduje takie i zamawiam w internecie – jest mnóstwo takich sklepików cieszących się dobrą opinią.)
W pielęgnacji również warto postawić na jakość. Olej rafinowany może się niejako sprawdzić. Na pewno przypadnie do gustu osobom, które chcą uzyskać wizualny efekt np. zdrowszych włosów. Taki produkt wygładzi włosy, czy natłuści skórę, ale nie wniknie w nią. Dogłębnie odżywi włosy czy skórę jedynie olej ekologiczny z zachowanymi wszystkimi składnikami odżywczymi.
Wam już pozostawiam wybór :) Tutaj znajdziecie wszystko o zastosowaniu oleju kokosowego w pielęgnacji: [ link ], a sama chętnie poczytam o Waszych spostrzeżeniach związanych z tym olejem.
10 comments
Uwielbiam olej kokosowy nie tylko do smażenia, ale także w pielęgnacji :)
W tym przypadku nie dość, że ładnie pachnie kokosem, to jeszcze bardzo się przydaje ;)
Dobrze, że piszesz, bo ja kupiłam i używam tego oleju z KTC (z ezebry zresztą) i byłam przekonana, że jest taki świetny, idealny i najzdrowszy ;)
Jakie sklepy internetowe polecasz ze zdrową żywnością?
Ja polecam sklep http://ekopestka.pl/
Dzisiaj ciężko jest znaleźć coś dobrego w pierwszym lepszym sklepie. Najlepiej chyba szukać sklepów internetowych..
Jeszcze nie próbowałam, ale mnie kusi.
Bardzo trafne spostrzeżenia. Ja też na początku pokusiłam się o rafinowany olej kokosowy, bo tańszy, ale niestety cena nie przekłada się na jakość i tylko odmiana extra virgin powinna być wybierana przez osoby, którym zależy na poprawie stanu zdrowia.
Według mnie do kuchni w zupełności wystarczy olej rafinowany – jest tańszy i nie przenosi zapachu kokosa do każdej potrawy, a mimo wszystko i tak jest zdrowszy niż zwykły olej, czy oliwa.
Zamawiam olej kokosowy ze sprawdzonego źródła https://zielarnia24.pl/oleje-swiata,272.html i w zasadzie jeden składnik a ma tak wiele zastosowań więc nawet sie opłaca kupić jakis lepszej jakości. Wykorzystuje go jako błyszczyk do ust czy preparat do demakijażu, ale też do kawy. A Wy macie jakieś inne jego zastosowanie?