Dzisiaj krótko, ale bardzo konkretnie. Przedstawię Wam 5 moich absolutnych hitów kosmetycznych w dziedzinie kosmetyków kolorowych, do których już od dobrych kilku lat zawsze wracam.
Uwielbiam testować nowe produkty i eksperymentować z nowymi kosmetykami i markami. Mam jednak kilka takich produktów, które wiem, że nigdy mnie nie zawiodą. Kiedy więc chcę wybrać coś pewnego lub na szybko muszę uzupełnić braki w kosmetyczce, wtedy długo się nie zastanawiam i sięgam po to co jest sprawdzone i dobrze mi znane:
1. Tusz do rzęs Lovely, Curling Pump Up
Tusz się nie obsypuje, wydłuża rzęsy, pogrubia. Dla mnie idealny. Wytrzymuje na rzęsach cały dzień i według mnie jest wydajny. Kosztuje ok. 8-10 zł :)
2. Czarny eyeliner, Lovely
Od lat jedyny ulubiony! Wyposażony jest w cieniutki, specjalnie wyprofilowany pędzelek, co pozwala na naniesienie precyzyjnej kreski na górnej powiece. Nie obciąża, nie rozmazuje się, ma intensywną i głęboką barwę oraz jest trwały. Kosztuje ok. 7 zł.
3. Konturówki Essence
Mam 4 różne odcienie i z każdego jestem zadowolona! Kolory są cudowne, kredka jest idealna jeżeli chodzi o konsystencję – ani za miękka, ani za sucha; nie łamie się ani podczas malowania, ani podczas temperowania. Jest trwała, łatwa w aplikacji. Odcień, który jest zbliżony do mojego naturalnego koloru ust zazwyczaj używam do optycznego ich powiększania i… udaje mi się nie wyglądać jak clown! ;) Cena: 5 zł
4. Kredka do oczu Pierre Rene
Używam czarnej. Jest tak trwała, jak chyba żadna inna kredka, z którą miałam styczność. Wiem, że część z Was nie będzie zachwyconych, ale… używam jej do podkreślenia linii wodnej oka. Idealnie pogłębia kolor moich oczu i naprawdę długo utrzymuje się na oczach bez żadnych poprawek. Cena ok. 10 zł. Dostępność: np. w niektórych Naturach.
5. Puder w kompakcie, Synergen
Mój ulubiony produkt z czasu nastoletniego. Już raczej po niego nie sięgam (teraz polecam puder ryżowy, Paese), ale mam do niego ogromny sentyment i wiem, że jeżeli będę np. zmuszona szybko wybrać jakiś puder w Rossmannie, to z zamkniętymi oczami trafię do półki z Synergenem. Idealnie matuje i kryje. Jest bardzo wydajny i idealnie dopasowuje się do mojej cery. Nie podrażnia, nie zapycha, nie wysusza i nie nadaje przesadnie matowego wykończenia.
Macie swoje hity w kolorówce za dyszkę? Dajcie znać w komentarzach! :)
15 comments
Też lubię tusz z Lovely :)
Rozświetlacz z Wibo! :)
Właśnie słyszałam o nim wiele dobrego, ale nie miałam jeszcze okazji wypróbować :)
świetny jest!
Bardzo lubię tusz od Lovely. Pozdrowienia
fajny post :P
czarny eyeliner, Lovely jest super bo na prawdę się nie rozmazuje ani nie ściera również polecam :)
Róże do policzków z Wibo – w takich pojedynczych , kwadratowych pudełeczkach ;)
o, faktycznie też go kiedyś miałam i też był świetny! :)
O tak, tak, puder Synergen! Nie tylko ładnie wykańcza, nie wysusza, nie ładnie się dopasowuje, ale przede wszystkim nie zapycha i jest antybakteryjny, co przy takiej cenie nie jest normą, dzięki nie tworzymy cerze dodatkowych problemów, które trzeba by ukrywać ;)
liner z miss sporty <3 od lat miłość! ;)
Miałam kredke Pierre Rene, faktycznie, żadną kredką nie uzyskałam takiej czerni, ale strasznie mi się rozmazuje i robi mi ‘pande’ na oczach ;(
o, to jestem zaskoczona:( W tej kwestii u mnie też jest super – to kredka, która nawet w tym mnie nie zawodzi i się w ogóle nie rozmazuje!
Eyeliner z Eveline. Kosztuje chyba jakieś 9,90. Kolor, konsystencja, trwałość – wszystko si, a co ważne – nie ma giętkiego pędzelka, końcówka do nanoszenia go jest twarda. To kwestia gustu, czy ktoś coś takiego lubi, mi niezbyt odpowiadają pędzelki, a to właśnie one najczęściej są dołączane do eyelinerów.
Uwielbiam ten eyeliner z Lovly. Służy mi już chyba 3 lata (oczywiście nie jedno opakowanie ;)). Szukam jakiegoś fajnego bronzera w rozsądnej cenie, może mi ktoś coś polecić? Mam raczej jasną cerę, ale ciemną oprawę oczu i włosów.. nie wiem co by było dla mnie odpowiednie?